Nie udało się piłkarzom Chełmianki zrehabilitować za wysoką porażkę u siebie przed tygodniem 1:6 z niżej notowanymi Wiślanami Jaśkowice. Dziś na wyjeździe podopieczni Grzegorza Bonina ulegli Garbarni Kraków 1:2 (0:0).
Co prawda to nasza drużyna objęła w 51 minucie prowadzenie po strzale Krystiana Mroczka, ale gospodarze wyrównali w 82 minucie po golu Mateusza Sowińskiego, a w 88 min. Michał Klec zapewnił im zwycięstwo. Chełmianka w drugiej połowie nie wykorzystała kilku bardzo dobrych okazji. M.in. w słupek trafił Dominik Stępień.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia” (s)