Kradli szyny kolejowe

W piątek (16 kwietnia), kwadrans po godzinie 18, przypadkowa osoba zauważyła podejrzaną sytuację w okolicy nieczynnych torów kolejowych. Przy ulicy Fabrycznej stanęły dwa samochody, z których wyszli czterej mężczyźni. Wyjęli z bagażników butle tlenowe i palniki, po czym udali się w kierunku pobliskich torów nieczynnej bocznicy. Czując, że coś się święci, świadek powiadomił dyżurnego zmiany z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Chełmie.

Funkcjonariusze SOK, którzy 15 min później zjawili się na miejscu, poszli w ślad za podejrzanymi. 10 minut później, w zaroślach około 50 m od torów czynnych, złapali złodziei na gorącym uczynku.

– Na wskazanym szlaku ujęto dwóch mężczyzn, którzy cięli szyny S-49 na kawałki z torów nieczynnej bocznicy. Pozostałych dwóch zbiegło z miejsca zdarzenia – mówi Piotr Stefaniuk, komendant zmiany SOK w Komendzie Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie.

SOK-iści zakuli w kajdanki złodziejaszków. Obok nich znaleźli 20 kawałków pociętych szyn o długości około 3 m. Zatrzymanych wraz ze sprzętem do cięcia i przygotowanym łupem, który jak wynika z ustaleń należał do firmy Cemex Interbug, przekazali policjantom z chełmskiej komendy. (pc)

 

News will be here