Lekarka wyłudzała pieniądze z NFZ?

Policjanci sprawdzają, czy jedna z lekarek z Krasnegostawu wyłudzała pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. – Prowadzimy postępowanie w sprawie, ale nikt nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów – podkreśla Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskiej policji.

Sprawa owiana jest tajemnicą. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prawie dwa lata temu krasnostawscy policjanci zaczęli się przyglądać działalności jednej z krasnostawskich lekarek. Było podejrzenie, że działa ona na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia, z którego wyłudza pieniądze. Informacja o procederze trafiła do krasnostawskiej prokuratury, ale tutejsi śledczy się z niej wyłączyli i sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Zamościu. I to właśnie Zamość zlecił dochodzenie krasnostawskim policjantom. – Śledztwo prowadzone jest w kierunku oszustwa na szkodę NFZ – potwierdza Piotr Wasilewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. – Postępowanie jest jednak w sprawie, nie przeciwko komuś, nikt nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów – podkreśla. Nieoficjalnie mówi się, że dochodzenie zajmie jeszcze trochę czasu. W sprawie trzeba bowiem przesłuchać kilkaset osób. (kg)