Lepiej być zahartowanym

W ubiegłym roku Joanna Jabłońska, wójt gminy Leśniowice poczuła na własnej skórze, jak to jest zanurzyć się w lodowatej wodzie. Teraz jest już czynnym członkiem klubu morsów i zimnych kąpieli zażywa systematycznie. – Dobry sposób na zahartowanie się – mówi wójt Jabłońska.

W ubiegłym roku z inicjatywy wójt Jabłońskiej utworzono w gminie klub morsów. Wcześniej gospodarz Leśniowic sama dała przykład, pokonała obawy i zażyła swojej pierwszej zimnej kąpieli. Zrobiła to pod okiem doświadczonych w tej dziedzinie osób. Jak sama mówi – połknęła bakcyla. Niedawno razem z innymi zaprzyjaźnionymi morsami rozpoczęła tegoroczny sezon. Relacje z tej lodowatej przygody zamieszcza w internecie.

– Pierwsza kąpiel jest trudna, bo trzeba się odważyć, przełamać bariery przed wejściem do zimnej wody, które tkwią w głowie – mówi wójt Jabłońska. – Potem jest już łatwiej. Sprawia to dużą przyjemność i satysfakcję. To dobry sposób na zahartowanie organizmu i lepsze samopoczucie. Innych też zachęcam do spróbowania. (mo, fot. FB J. Jabłońska)

News will be here