Los Sławinkowskiej 7A przesądzony?

Bloki miałyby stanąć na działce tuż obok domków jednorodzinnych

W ubiegłym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego kierujący do ponownego rozpatrzenia przez miasto wniosek spółki Med-Europe Trading o wydanie warunków zabudowy dla budowy siedmiu dwupiętrowych bloków i dwóch willi na działce przy ul. Sławinkowskiej 7A. Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy stojących po sąsiedzku domów jednorodzinnych i Rada Dzielnicy Sławin, ale sądowe rozstrzygnięcia nie są dla nich korzystne.

O planowanej przez Med-Europe Trading kontrowersyjnej inwestycji pisaliśmy kilkakrotnie. Spółka na hektarowej działce między północną granicą Ogrodu Botanicznego, a kilkunastoma domami jednorodzinnymi przy ulicy Willowej i Sławinkowskiej chce wybudować m.in. siedem dwupiętrowych bloków z ponad 90 mieszkaniami oraz 137 miejsc parkingowych.

Stanowczo sprzeciwiają się temu okoliczni mieszkańcy, jak również Rada Dzielnicy Sławin, podnosząc, że powstanie bloków w środku osiedla domów jednorodzinnych byłoby sprzeczne z obowiązującą w planistyce i architekturze zasadą „dobrego sąsiedztwa”, wprowadziłoby architektoniczny miszmasz, komunikacyjny paraliż okolicy oraz negatywnie wpłynęłoby na znajdujący się po sąsiedzku Ogród Botaniczny. Zdaniem protestujących pozwolenie na takie przedsięwzięcie otworzyłoby drogę do zabudowy blokami wszystkich pustych działek w tym rejonie, co byłoby wbrew przyjętym przez radę miasta planom urbanistyczno-planistycznym dla tego obszaru ujętym w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublin”.

Miasto dwukrotnie odmawiało deweloperowi wydania zgody na planowaną inwestycję wskazując, że budowa bloków wśród domów jednorodzinnych rzeczywiście naruszałaby zasadę „dobrego sąsiedztwa”. Spółka zaskarżyła decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wygrała. Na początku tego roku SKO uchyliło decyzję prezydenta, wskazując, że w sąsiedztwie znajdują się nie tylko domy jednorodzinne, bo naprzeciwko, po drugiej stronie ul. Willowej stoją już bloki, czego wydając decyzję odmowną nie wzięto pod uwagę.

Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia przez Ratusz, który w marcu br. poinformował, że po przeanalizowaniu sprawy i uwzględnieniu zaleceń SKO, tym razem przygotowano projekt decyzji o warunkach zabudowy, o jaką występował inwestor. Jej wydanie zostało jednak zawieszone, bo w międzyczasie decyzja SKO została zaskarżona przez mieszkańców do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. WSA nie znalazł jednak podstaw merytorycznych do uchylenia decyzji SKO. Dopatrzył się jednak uchybień formalnych w prawidłowym powiadamianiu stron o toczącym się postępowaniu i postanowił, że z tego względu sprawa wnioskowanego przez dewelopera wydania warunków zabudowy ma zostać ponownie rozpatrzona przez Ratusz. Od tego wyroku protestujący złożyli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w ubiegłym tygodniu utrzymał wyrok WSA w mocy.

Ratusz ponownie zajmie się więc sprawą, ale wydając decyzję ma uwzględnić stanowisko SKO, a to niedobrze wróży dla przeciwników inwestycji. Ci mają jednak nadzieję, że mimo wszystko miasto nie zgodzi się na inwestycję spółki Med-Europe Trading w planowanym kształcie. Apelują o to również radni Małgorzata Suchanowska i Stanisław Brzozowski. Protestujący liczą jeszcze, że inwestycję może zablokować minister kultury i dziedzictwa narodowego, do którego trafiło ich pismo wskazujące, że teren inwestycji znajduje się na obszarze będącym stanowiskiem archeologicznym i jej realizacja może doprowadzić do zniszczenia cennych odkryć archeologicznych. ZM

News will be here