Lustro rozwiąże problem

Mimo ustawienia znaku stop, skrzyżowanie ulic Pszennej i Rusałki jest mało bezpieczne – uważają kierowcy i postulują, by ustawić lustro, które poprawiłoby widoczność. Żeby tak się stało, mieszkańcy muszą w tej sprawie złożyć w magistracie wniosek, a komisja zajmująca się organizacją ruchu drogowego pozytywnie go zaopiniować.

Skrzyżowanie ulic Pszennej z Rusałką jest chyba najbardziej niebezpiecznym na całym osiedlu domków jednorodzinnych. – Chcąc z Pszennej skręcić w ul. Rusałki, niezależnie czy w prawo, czy w lewo, trzeba się mocno wysilić. Widoczność jest bardzo zła, a utrudniają ją rosnące na prywatnej działce drzewka, przy samym skrzyżowaniu – mówi jeden z kierowców, który codziennie kilka razy przemierza tę drogę. – Są tacy, co uważają i dokładnie sprawdzają, czy mogą wykonać manewr skrętu, ale nie brakuje kierowców, którzy nie wykazują odpowiedniej czujności. Sam dziwię się, że na tym skrzyżowaniu nie doszło jeszcze do wypadku.

Zdaniem kierowców bezpieczeństwa nie poprawiła zmiana organizacji ruchu polegająca na ustawieniu znaku stop przed wjazdem z Pszennej w ul. Rusałki. – Co z tego, że znak stoi, skoro tu chodzi przede wszystkim o widoczność. Zatrzymuję się za każdym razem, ale muszę mocno wychylić się, żeby upewnić się, czy z lewej lub prawej strony nie nadjeżdża żadne auto. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustawienie lustra, tak, by kierowcy jadący Pszenną widzieli, co dzieje się na ul. Rusałki. To nie jest wielki koszt, a na pewno poprawi bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu – dodaje nasz czytelnik.

Urzędnicy przyznają, że znak stop przed wjazdem na skrzyżowanie od ul. Pszennej pojawił się na wniosek mieszkańców. – Jadący ulicą Rusałki kierowcy mają pierwszeństwo – tłumaczą urzędnicy z Biura Prasowego. – Jeżeli do urzędu wpłynie wniosek w sprawie ustawienia lustra, zostanie on przedłożony do rekomendacji komisji do spraw organizacji ruchu drogowego. W przypadku pozytywnej opinii z jej strony, kolejnym krokiem jest opracowanie projektu organizacji ruchu, a następnym zabezpieczenie funduszy w budżecie na realizację zadania – dodają urzędnicy.

Sprawa jest na tyle poważna, że nie ma co czekać na wniosek ze strony mieszkańców. Urzędnicy sami powinni udać się na miejsce, by przekonać się, że skrzyżowanie Pszennej z Rusałki do bezpiecznych nie należy. Takich miejsc w Chełmie zresztą nie brakuje. Lustro przydałoby się także na ul. Budowlanej, na skrzyżowaniu z ul. Bogdanowicza, czy na Kochanowskiego u zbiegu z ulicą Marii Curie Skłodowskiej. (s)

News will be here