Miał orzeczonych siedem zakazów. Wpadł po raz ósmy

Krasnostawscy policjanci zatrzymali kierowcę, który nie zastosował się do znaku „Stop”. Okazało się, że mężczyzna już nie raz był na bakier z prawem drogowych, bo ma wydanych i  obowiązujących… siedem zakazów prowadzenia pojazdów. Tym razem może trafić za kratki.

W środę, 18 października, policjanci z krasnostawskiej drogówki zauważyli w Małochwieju Dużym (gmina Krasnystaw) kierującego samochodem Kia, który nie zastosował się do znaku „Stop”, znajdującego się przed kolejowym przejazdem.

– Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli, by wyjaśnić, co jest przyczyną takiej lekkomyślności – opowiada Anna Chuszcza, rzecznik KPP w Krasnymstawie. – 35-latek z gminy Konopnica, tłumaczył, że nie zauważył znaku. Szybko okazało się, że to dopiero początek jego problemów. Mundurowi sprawdzili kierującego w policyjnych systemach. Okazało się, że posiada on aż siedem aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych! – dodaje zszokowana starsza sierżant.

Za niezastosowanie się do znaku „Stop” 35-latek został ukarany mandatem w wysokości 300 zł, ponadto do jego konta dopisanych zostało 8 punktów. Wkrótce usłyszy również zarzut dotyczący niestosowania się do orzeczonych przez sądy kar. Za to grozi mu już do 5 lat więzienia. (kg)