Miejski szalet odstawiony na półkę

Projekt budowy miejskiego szaletu w pobliżu włodawskiego czworoboku na razie trafił na półkę

Burmistrz Włodawy unieważnił przetarg na wyłonienie wykonawcy budowy szaletu miejskiego w centrum, przy czworoboku. – Odkładamy ten projekt na półkę i pomyślimy o zmianie koncepcji – mówi Wiesław Muszyński.

W centrum Włodawy brakuje szaletu. Turyści i osoby przyjeżdżające do miasta w celu załatwienia sprawunków, spraw urzędowych czy jakichkolwiek innych korzystają z toalet dostępnych w urzędach, ale chyba najpopularniejszym miejscem do załatwiania podstawowych potrzeb jest Muzeum-Zespół Synagogalny. Problem miała rozwiązać budowa toalety publicznej usytuowanej niedaleko czworoboku na miejskiej działce położonej na rogu ulic Widokowej i Nadstawnej. Miała, bo już wiadomo, że nie powstanie. I to nie ze względu na protesty mieszkańców bloku, przy którym miał powstać niewielki budyneczek, ale z braku pieniędzy. Miasto miało na ten cel ponad 200 tys. zł zdobyte za wysoka frekwencję w szczepieniach przeciwcovidowych. Klika dni temu okazało się, że to nie wystarczy na realizację inwestycji, bo najniższa oferta złożona do przetargu opiewała na niemal 150 tys. zł więcej, więc burmistrz Wiesław Muszyński unieważnił postępowanie.

– Muszę przyznać, że byłem bardzo zaskoczony tą ceną. Nie przypuszczałem, że tak niewielka budowa może kosztować aż tyle. W związku z tym odkładamy projekt o nazwie szalet miejski na półkę i albo zmienimy jego założenia, albo zastanowimy się, jak inaczej spożytkować te środki – tłumaczy włodarz Włodawy. (bm)

News will be here