Mieszkaniówka poczuła wiosnę

Zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych, wysoka inflacja czy ogólna niepewność w branży budowlanej nie wszystkich odstręcza od inwestycji. Lubelski deweloper, który stawiał osiedle Cicha Dolina w Chełmie, wystąpił o jego rozbudowę o kolejnych sześć bloków. Zaawansowane prace widać już na placach budowy przy ulicach Żarnowskiego i Ogrodowej.

Przez wysokie stopy procentowe rynek mieszkaniowy wyraźnie popadł w kryzys. Zainteresowanie lokalami spadło, bo nabywców nie stać na kredyty. Podobnie jak deweloperów nie stać na kredyty na ich budowę. Dlatego część musiała wstrzymać swoje inwestycje. Było tak również w Chełmie.

Ale są tacy, którzy na zawirowania patrzą ze spokojem i nie boją się w tym momencie rozpoczynać kolejnych inwestycji. Deweloper, który stawiał Cichą Dolinę, kameralne osiedle przy ul. Chełmońskiego, wystąpił o budowę kolejnych sześciu bloków przy ul. Wisławy Szymborskiej. Oprócz bloków inwestor chce wybudować infrastrukturę towarzyszącą, tj. drogi, parkingi, plac zabaw, schody terenowe, altany na odpady, oświetlenie a nawet stację ładowania samochodów elektrycznych.

– Na razie trudno nam powiedzieć, kiedy dokładnie ruszymy z pracami, bo czekamy na uzyskanie pozwolenia na budowę z urzędu miasta – mówi nam przedstawiciel TTS Development. – Kolejne planowane budynki wielorodzinne to rozbudowa istniejącego osiedla. Mamy w tamtym miejscu działki, na których powstaną budynki.

Inwestor nie obawia się sytuacji na rynku, pomimo tego, że sam przyznaje, iż spowolnienie odczuwalne jest w całym kraju. – Jesteśmy stabilnym deweloperem. Żadna z naszych dotychczasowych inwestycji nie była obciążona hipoteką, bo budujemy za własne środki. Oczywiście potem zakładamy rachunek powierniczy. Dzięki temu, że lokale nie mają hipoteki, kupujący mogą być spokojni o swoje pieniądze zwłaszcza w czasach recesji, kiedy inwestorzy mogą popaść w kłopoty – mówi przedstawiciel TTS Development.

Zaawansowane prace widać z kolei na placach budowy przy ul. Stefana Żarnowskiego, gdzie rośnie nowe osiedle Słoneczny Zakątek, a także przy sąsiedniej ulicy Wieniawskiego (przy skrzyżowaniu z ul. Lutosławskiego), gdzie wielorodzinny budynek już „wyszedł z ziemi”.

To, że firmy realizują rozpoczęte inwestycje i planują kolejne, świadczy o tym, że spodziewają się końca kryzysu. A to dobry sygnał dla mieszkańców i innych firm, które funkcjonują dzięki branży budowlanej. (bf)

News will be here