Na ujęciu wody w Żmudzi zamontowano filtry obniżające zawartość azotanów. Według najnowszych badań sanepidu jakość wody jest tam teraz o wiele lepsza.
Najwyższe dopuszczalne stężenie azotanów w wodzie przeznaczonej do spożycia to 50 mg/l. Tyle wynosi polska norma. Mieszkańcy gminy Żmudź zaopatrywani są w wodę z ujęć w Wólce Leszczańskiej i w Żmudzi. Problem z podwyższoną zawartością azotanów mają w przypadku obu tych ujęć. Zdarzało się niejednokrotnie, że gdy normy oscylowały „na granicy”, ujęcie wody w Wólce Leszczańskiej wyłączano z użytku, a mieszkańcy całej gminy korzystali z drugiego ujęcia wody. I odwrotnie. Obecnie z powodu podwyższonej zawartości azotanów zamknięte jest ujęcie wody w Wólce Leszczańskiej.
Mieszkańcy gminy Żmudź zaopatrywani są w wodę z ujęcia w Żmudzi. Tam już nie ma problemu ze zbyt dużą ilością azotanów. Pod koniec marca br. na ujęciu zamontowano urządzenie obniżające poziom azotanów w wodzie. Dobra wiadomość (także dla mieszkańców gminy Kamień, gdzie na ujęciu wody w Wolawcach też mają problem z azotanami i też wkrótce zamontują tam filtry), że urządzenie sprawdza się.
– Badania sanepidu z ubiegłego tygodnia wskazują, że zawartość azotanów w wodzie z ujęcia w Żmudzi obniżyła się do 22 mg/l, czyli praktycznie o połowę – mówi Łukasz Burak, zastępca wójta gminy Żmudź. – Nie spodziewaliśmy się aż tak pozytywnego efektu. Dodatkowo, dzięki tej instalacji płacimy mniejsze opłaty do Wód Polskich. W przyszłości, choć już nie w tym roku, zamierzamy urządzenie obniżające zawartość azotanów zamontować także na ujęciu wody w Wólce Leszczańskiej.
Za instalację na ujęciu wody w Żmudzi gmina zapłaciła niecałe 50 tys. zł. (t)
