Na błoniach czyhają dziury

Taki stan chodników na zamkowych błoniach nie jest najlepszą wizytówką miasta

Coraz więcej osób zwraca uwagę na katastrofalny stan chodników na lubelskich błoniach zamkowych. W wielu miejscach stare płytki są połamane lub całkiem ich brakuje, a w dwóch miejscach dotychczasowa nawierzchnia dosłownie się rozpadła. Nie lepiej wygląda asfaltowa alejka w sąsiedztwie „Domu na Podwalu”. Tu na gości czekają wielkie wyrwy w asfalcie, częściowo zasypane kruszywem.

– To wstyd, że tak wygląda obszar przy samym Zamku Lubelskim. Zapraszamy do miasta turystów, a na miejscu serwujemy im warunki do skręcenia nogi – narzeka pan Łukasz.

Lubelski Urząd Miasta przypomina, że powstała kompleksowa koncepcja rewitalizacji całego obszaru błoni wraz z utworzeniem tu niewielkiego parku. Na jej podstawie opracowano dokumentację projektową i uzyskano pozwolenie na budowę. Miasto chce starać się o dofinansowanie tego zadania ze środków unijnych. – Zgodnie z wieloletnią prognozą finansową inwestycja zaplanowana jest na lata 2022-2024. Realizacja będzie uzależniona od możliwości pozyskania na ten cel środków unijnych z nowej perspektywy finansowej – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego Ratusza.

W najbliższym czasie pod Zamkiem pojawią się jednak drogowcy, którzy naprawią uszkodzone fragmenty ciągów pieszych tak, aby nie stanowiły one zagrożenia dla przechodniów. Przy okazji zostaną także poprawione warunki do życia dwóch z rosnących tutaj drzew. – Naprawa ciągów pieszych obejmie wymianę najbardziej zniszczonych płytek chodnikowych i uzupełnienia brakujących płytek i dziur w asfalcie. Nawierzchnia betonowa w obrębie dwóch drzew zostanie rozebrana, a miejsce to obsiane trawą. Realizacja napraw cząstkowych ciągów pieszych nastąpi w ciągu najbliższych 2 miesięcy – zapewnia Justyna Góźdź.

Marek Kościuk

 

News will be here