Kupcy mający całoroczne, mobilne stragany na Starym Mieście muszą je usunąć na czas zaplanowanego na 19-21 sierpnia Jarmarku Jagiellońskiego i ustąpić miejsca najemcom jarmarkowych stoisk. Handlowcy proszą władze miasta o wycofanie się z tej decyzji, a popiera ich Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin, Marcin Nowak, który skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta.
Kilkanaście dni temu na ręce radnego kupcy złożyli pismo z prośbą o pomoc w przekonaniu władz miasta i Zarządu Dróg i Mostów, by pozwolono im pozostawić ich całoroczne stoiska przy ul. Bramowej i umożliwić handel w czasie trwania Jarmarku Jagiellońskiego (od tego roku impreza nazywać się będzie re:tradycja – przyp. aut.). – W treści decyzji wydanych nam na cały rok 2022 przez ZDiM wykluczone zostały dni od 18 do 22 sierpnia, w których nie mamy pozwolenia na zajęcie pasa drogowego ul. Bramowej.
Pragniemy poinformować, iż nasze stoiska mimo swojego mobilnego charakteru są ze względów bezpieczeństwa przymocowane do nawierzchni ulicy, są również ubezpieczone. W związku z powyższym opróżnienie ich zawartości oraz koszty związane z ich usunięciem na klika dni, przysporzą nam ogromnych problemów logistycznych oraz narażą na straty finansowe – argumentują lubelscy handlowcy.
Kupców popiera Marcin Nowak, wiceprzewodniczący rady miasta. W interpelacji skierowanej kilka dni temu do prezydenta Lublina prosi o rozwiązanie problemu kupców i handlowców posiadających mobilne, ale de facto, stałe punkty sprzedaży na obszarze Starego Miasta. – W mojej ocenie konieczność demontażu zajmowanych stanowisk i zakazanie handlu w okresie Jarmarku Jagiellońskiego, osobom, które w legalny sposób prowadzą tu działalność od lat będącą ich jedynym źródłem dochodu, jest dla nich krzywdzące. Pozbawienie tych ludzi, możliwości sprzedaży w okresie największej cyklicznej imprezy w sercu Lublina, w poważny sposób uderzy w ich sytuację ekonomiczną, albowiem to właśnie podczas tego typu imprez uzyskują największe przychody ze sprzedaży – podkreśla radny i prosi o umożliwienie osobom handlującym na obszarze Starego Miasta prowadzenia bezkolizyjnej działalności podczas Jarmarku Jagiellońskiego.
Radny, a zwłaszcza sami kupcy, niecierpliwie czekają na odpowiedź prezydenta. Powinna być znana w tym tygodniu.
Do sprawy wrócimy. RB
