(Nie) koniec z drastycznymi banerami

Rada Miasta Lublin przyjęła uchwałę zabraniającą eksponowania drastycznych treści w przestrzeni publicznej miasta. Jej projekt złożyła grupa lublinianek, mająca dość zdjęć zakrwawionych płodów wykorzystywanych w billboardowych kampaniach antyaborcyjnych, które oglądają również dzieci. Samo głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja – „mocne” argumenty wytaczali przeciwni uchwale radni PiS.


– Zakazuje się prezentowania na terenie miasta Lublin treści drastycznych, w tym eksponujących wizerunek zwłok lub ich fragmentów, na banerach, bilbordach, tablicach, kasetonach, telebimach, siatkach reklamowych, wolnostojących lub pneumatycznych urządzeniach reklamowych, flagach reklamowych, pojazdach,  przyczepach i innych nośnikach. Kto narusza zakaz, o którym mowa w§ 1, podlega karze grzywny na zasadach określonych w art. 54 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń – tak dokładnie brzmią zapisy uchwały, przyjętej głosami radnych klubu prezydenta Żuka.

Autorzy, a w zasadzie autorki, społecznego projektu uzasadniali potrzebę jego przyjęcia koniecznością uchronienia przede wszystkim dzieci przed oglądaniem drastycznych i brutalnych treści prezentowanych przez organizacje antyaborcyjne, a ostatnio również antyszczepionkowe. – Na ulicach i placach naszego miasta pojawiają się banery i auta z przyczepami, na których przedstawiane są makabryczne obrazy zakrwawionych, rozczłonkowanych zwłok martwych płodów. Pojawiają się także na billboardach usytuowanych przy ulicach. Te drastyczne treści są prezentowane w centralnych punktach miasta, blisko placów zabaw (np. pl. Litewski) i atrakcji turystycznych, gdzie gromadzą się dzieci oraz przy szpitalu z oddziałem położniczym – uzasadniały autorki projektu i powołując się na opinie psychologów przekonywały, że takie drastyczne obrazy wywołują, szczególnie u dzieci i osób z problemami psychicznymi, silne doznania emocjonalne takie jak lęk, niepokój, dyskomfort psychiczny.

W uzasadnieniu przywołano również wyrok Sądu Rejonowego w Lublinie, który prezentowanie drastycznych treści w postaci baneru ze zdjęciem zakrwawionych rozczłonkowanych zwłok płodów ludzkich uznał za wykroczenie z art. 141 kw).

W swoich wystąpieniach na sesji te argumenty przywoływali również popierający projekt uchwały radni klubu prezydenta Żuka. Skrajnie odmiennego zdania byli radni opozycyjnego PiS i usunięty jakiś czas temu z ich klubu Stanisław Brzozowski (obecnie niezrzeszony). – Widzę w tym działania cenzury, tu chodzi wręcz o to, żeby zabronić piętnować zło – grzmiał Brzozowski. Jeszcze dalej poszedł przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta. – Rozumiem, że żaden morderca nie chce widzieć zdjęć swoich ofiar – mówił Piotr Gawryszczak. Z kolei radna Małgorzata Suchanowska (PiS) przekonywała, że takie zdjęcia mają charakter edukacyjny.

Podczas głosowania zaskoczenia nie było i ostatecznie uchwała została przyjęta głosami radnych klubu Prezydenta Żuka, a przeciwko opowiedzieli się radni PiS i Stanisław Brzozowski. Dwóch radnych z klubu prezydenckiego – Leszek Daniewski oraz Adam Osiński – wstrzymało się od głosu.

To jednak nie kończy sprawy. W drodze nadzoru w ciągu 30 dni wojewoda lubelski Lech Sprawka, będzie mógł wydać rozstrzygnięcie stwierdzające nieważność uchwały. Podobne decyzje w przeszłości podjęli już wojewoda małopolski po przyjęciu takiego aktu przez Radę Miasta Kraków oraz wojewoda mazowiecki, który unieważnił uchwałę przyjętą w Warszawie. W takim przypadku lubelskim rajcom będzie jeszcze przysługiwać prawo zaskarżenia zarządzenia wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Marek Kościuk

News will be here