Nie pamiętał i zaufał. 20 tysięcy jak krew w piach

Pomimo licznych apeli o ostrożność, omotanych wizją szybkiego zysku nie brakuje. Przekonał się o tym 72-letni mieszkaniec Chełma, który stracił blisko 20 tysięcy złotych, wierząc w rzekomą inwestycję na giełdzie.

23 stycznia do chełmskiej jednostki policji zgłosił się starszy mężczyzna, który padł ofiarą oszustwa. Z relacji 72-latka wynikało, że skontaktowała się z nim kobieta podająca się za pracownika księgowości. Tak naprawdę była to oszustka, która przekonała mężczyznę, że posiada on 100 tysięcy złotych na swoim koncie inwestycyjnym i może je wypłacić, ale pod warunkiem uiszczenia prowizji. Jako że 72-latek nie pamiętał, czy i w co wcześniej inwestował, uwierzył nieznajomej na słowo i przelał 20 tysięcy złotych na wskazany przez nią rachunek bankowy.

Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku kontaktów z osobami oferującymi szybki i wysoki zysk. Przestępcy stale modyfikują swoje metody działania, starając się wzbudzić zaufanie i presję na ofiarach.

Pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:

– Nie ufajmy ofertom, które wydają się zbyt piękne, by były prawdziwe.

– Nie przekazujmy żadnych środków finansowych na niezweryfikowane konta bankowe.

– Zawsze weryfikujmy tożsamość osób kontaktujących się z nami w sprawach finansowych.

– Konsultujmy się z rodziną lub specjalistami przed podjęciem decyzji o inwestycji.

W przypadku jakichkolwiek podejrzeń warto natychmiast skontaktować się z policją. Oszuści wykorzystują łatwowierność i brak znajomości rynku finansowego – szczególnie osób starszych – dlatego tak istotne jest działanie z rozwagą. (p)