Niech żyje Niepodległa!

Uroczystości Święta Niepodległości przed pomnikami Nieznanego Żołnierza i Marszałka Józefa Piłsudskiego na Placu Litewskim

11 listopada obchodziliśmy 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Oprócz oficjalnych uroczystości w Lublinie i Świdniku obchodom najważniejszego państwowego święta towarzyszyło wiele patriotycznych wydarzeń zorganizowanych przez różne organizacje i środowiska.


Oficjalne obchody w Lublinie z udziałem wojewody lubelskiego Lecha Sprawki rozpoczęła msza św. w intencji Ojczyzny w lubelskiej archikatedrze. Po nabożeństwie uroczystości kontynuowane były na Placu Litewskim, gdzie w asyście wojskowej odbyły się: uroczysty apel pamięci oraz złożenie kwiatów pod pomnikami Nieznanego Żołnierza i Marszałka Józefa Piłsudskiego zakończone defiladą. Następnie kwiaty złożono również przed tablicami Władysława Cholewy, delegata Rządu RP na województwo lubelskie i wojewody lubelskiego w latach 1941-1944 (gmach Sądu Okręgowego przy ul. Krakowskie Przedmieście 43), Jerzego Albina de Tramecourta, wojewody lubelskiego w latach 1937-1939 (gmach Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, ul. Spokojna 4), Stanisława Witalisa Moskalewskiego, wojewody lubelskiego w latach 1919-1926 (gmach Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, ul. Spokojna 4) oraz na mogiłach legionistów na cmentarzu wojennym przy ul. Białej.

Tego dnia lublinianie mogli również spotkać się z żołnierzami i zapoznać ze sprzętem wojskowym odwiedzając bazę 19. Brygady Zmechanizowanej przy ul. Żwirki i Wigury 6, która była jedną ze 103. jednostek wojskowych w całym kraju uczestniczącą w akcji „Dzień szacunku dla munduru”.

Święto Niepodległości uczcili również lubelscy rowerzyści, którzy 11 listopada pokonali 103-kilometorwą trasę rajdu, po drodze odwiedzając miejsca związane z walkami o odzyskanie niepodległości: cmentarz Legionistów w Jastkowie i pomnik w Samoklęskach upamiętniający bitwę z 1915 roku.

– To kolejny raz, gdy rowerowo uczciliśmy rocznicę odzyskania niepodległości. To była również wspaniała okazja, by zrobić swoją pierwszą w życiu stówę na rowerze – podsumowuje organizator rajdu Mariusz Filipek.

Z kolei lubelscy adwokaci upamiętnili święto 11 Listopada poprzez spotkanie przy Pomniku Legionistów na Cmentarzu przy ulicy Lipowej, gdzie jak co roku wspominali żołnierzy poległych w walce o niepodległość Ojczyzny oraz zmarłych kolegów i koleżanki oraz ich patriotyczne postawy. Podniosłą atmosferę uroczystości podkreśliło wykonanie Pieśni Legionów przez solistkę Teatru Muzycznego w Lublinie, Annę Barską. Kolejnym punktem obchodów była otwarta dla wszystkich lublinian wieczorna projekcja w Centrum Kultury w Lublinie dwóch filmów ukazujących historię Adwokatury Lubelskiej i patriotyczną aktywność adwokatów: „Niezależna. O Adwokaturze Lubelskiej” oraz „Wolność i Niezależność. Stulecie kobiet w Adwokaturze Lubelskiej i Warszawskiej”. – Filmy te przedstawiają włączanie się lubelskich adwokatów w proces odzyskiwania niepodległości oraz historie naszego Lublina – mówi adw. Maciej Chorągiewicz, rzecznik prasowy ORA w Lublinie.

ŚWIDNIK

W Świdniku obchody Święta Niepodległości również rozpoczęły się od mszy św. w intencji Ojczyzny odprawionej w parafii pw. NMP Matki Kościoła. Po niej zebrani przeszli wspólnie na plac Konstytucji 3 Maja, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości z udziałem władz państwowych, miejskich i powiatowych. – Jesteśmy tu dziś w ramach wspólnoty, jaką jest miasto Świdnik. Miasto, z którego jesteśmy dumni; miasto, z którego wyszła wolność na cały kraj i na całą Europę. Warto dziś przypomnieć ten moment w roku 1918, kiedy do Polski wrócił Józef Piłsudski, ale jednocześnie jeszcze Polska nie istniała. Nie miała swoich granic i długo o te granice walczyła.

Kolejne lata, to lata kształtowania się Polski. To też czas, w których spory i różnice polityczne nie zniknęły. Symbolizowały je obozy Józefa Piłsudskiego czy Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego. Jednak w sytuacji kiedy trzeba było budować państwo polskie, tworzyć rząd i instytucje państwa, kształtować granice, to Józef Piłsudski szanował pracę, którą poza granicami Polski wykonywał Dmowski czy Paderewski, a oni nie przeszkadzali tej pracy, którą w Polsce wykonywał Piłsudski. Dzięki tej zgodzie mieliśmy w 1918 roku niepodlegle państwo. Dziś, kiedy nasza granica jest zagrożona, kiedy jesteśmy poddani próbie, również potrzeba nam politycznej zgody – mówił Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

Z kolei burmistrz Waldemar Jakson przypominał, że 11 listopada spotykamy się po to, by uroczyście uczcić pamięć tych, którzy walczyli o zmartwychwstanie Polski, często poświęcając własne życie.

– Dziś jest szczególna chwila. Towarzyszy nam nie tylko radość ze świętowania, ale też niepokój, bo na granicy z Białorusią trwa wojna hybrydowa. Aby móc ją wygrać, musimy się zjednoczyć – mówił burmistrz.

Po przemówieniach delegacje złożyły wiązanki pod Grobem Nieznanego Żołnierza. Świdnickie obchody dnia niepodległości uświetniły występy Helicopters Brass Orchestra i Zespołu Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Na zainteresowanych czekała również wystawa sprzętu wojskowego przygotowana przez 2. Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy im. mjr. Henryka Dobrzańskiego oraz wystawa samolotu Fokker D.VII.

Bardzo widowiskowym punktem obchodów Święta Niepodległości w Świdniku była parada pojazdów, zorganizowana przez Świdnicki Klub Motocyklowy „Usarz”. Motocykliści w samo południe spotkali się na parkingu pod Kauflandem, by po wspólnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego wyruszyć w trasę, która wiodła głównymi ulicami miasta. W ramach Święta Niepodległości odbyły się również organizowane przez Stowarzyszenie Wspólnota Świdnicka XIX Uliczne Biegi Niepodległości (piszemy o nich na str. 13) ZM, (w)

 

News will be here