Niech żyje wolna Polska, chwała Ukrainu!

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Chełm polały się łzy. Powód oczywisty: atak Rosji na Ukrainę i śmierć ludzi. Radni przyjęli stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie, potępiając agresora i wyrażając solidarność z Ukraińcami. – Ukraina nigdy nie zapomni Polakom wsparcia – mówił Stanisław Adamiak, konsul honorowy Ukrainy w Chełmie. Dorota Cieślik, wiceprezydent Chełma, po wyjaśnieniu zasad pomocy udzielanej uchodźcom w Chełmie, ocierając łzy powiedziała: – My mówimy niech żyje wolna Polska, oni mówią chwała Ukrainu.

– Czwartkowy poranek zmienił wszystko, zmienił historię dziejącą się na naszych oczach – rozpoczął piątkową sesję (25 lutego) Longin Bożeński, przewodniczący Rady Miasta Chełm. – Dzisiejsza tragedia Ukrainy jest diabolicznym przekazem dla całej Unii Europejskiej, dla całego wolnego świata, ponieważ najprawdopodobniej w ten czy inny sposób będzie dotykać nas wszystkich. Wielką tragedię przeżywają dziś Ukraińcy, ale musimy zdawać sobie sprawę, że przywódca państwa rosyjskiego w postrzeganiu rzeczywistości ma na myśli również te kraje Europy, które wcześniej były w sferze wpływów Związku Radzieckiego. Ukraińcy walczą nie tylko o swoją wolność, ale też nasze „być albo nie być” w wolnej Europie.

Realna obawa o życie

Następnie głos zabrał Stanisław Adamiak, konsul honorowy Ukrainy w Chełmie. Z przejęciem mówił o tym, jak ważne jest, aby z Chełma popłynął sygnał wsparcia i pomocy dla Ukrainy, która stała się „ofiarą bezprzykładnej agresji ze strony Rosji”.

– Giną żołnierze, ludność cywilna, ofiar jest coraz więcej – mówił łamiącym się głosem S. Adamiak. – Niszczone są miasta, infrastruktura. Celem głównym tej agresji jest Kijów i usunięcie demokratycznie wybranych władz oraz ustanowienie marionetkowego rządu podporządkowanego Moskwie. To niepojęte, że tyle lat po drugiej wojnie chcą wywołać konflikt ogólnoświatowy.

Ludzie uciekają przed bombardowaniem i śmiercią. Nie możemy być obojętni. Świat solidaryzuje się z Ukrainą i choć ona chciałaby większej pomocy militarnej, to wie, że jej nie otrzyma, bo to mogłoby doprowadzić do ogólnoświatowego konfliktu. Organizujemy zbiórkę na rzecz Ukraińców. Wiem, że są rodziny w Chełmie, którzy przyjmują ich do siebie. Wolna Ukraina to wolna Polska. Ukraińcy nigdy nie zapomną Polakom wsparcia i pomocy.

Radni przez aklamację przyjęli stanowisko Rady Miasta Chełm, w którym wyrazili solidarność z Ukrainą, mieszkańcami miast partnerskich Chełm tj. Kowla i Łucka oraz potępili rosyjską agresję i zadeklarowali wsparcie dla uchodźców.

Pociągi z uchodźcami będą zmierzać do Chełma

Za tą deklaracją stoją konkretne działania, o których poinformowała Dorota Cieślik, wiceprezydent Chełma. Kilkakrotnie łamał jej się głos i ocierała łzy, m.in., gdy wspominała o pociągach jadących do Chełma z uchodźcami, którym oferowana jest pomoc. Wiceprezydent Chełma w szczegółach objaśniła, co powinni zrobić Ukraińcy szukający schronienia i uciekający przed wojną.

Poinformowała, że tzw. pierwszy punkt rejestracyjny zlokalizowany jest przy przejściu granicznym w Dorohusku i sprawy związane z rejestracją uchodźców koordynowane są tam przez straż graniczną. Sprawdza się tam m.in., czy Ukraińcy mają miejsca docelowe, do których się udają (np. do rodziny lub na zaproszenie innych osób). Jeżeli są to osoby przekraczające granicę pieszo, straż pożarna przewozi ich do tzw. drugiego punktu (o bezpieczeństwo i nadzór tego przewozu dba policja), zlokalizowanego m.in. w chełmskiej hali MOSiR przy ul. Granicznej.

To miejsce tymczasowego pobytu, w których uchodźcy mogą spędzić kilka lub kilkanaście godzin, bo potem są kierowani do tzw. punktów docelowych. Kierują ich do nich koordynatorzy województwa lubelskiego i są one wyznaczone w 7 województwach w północno-wschodniej części Polski. Tam uchodźcy dostają zakwaterowanie na dłuższy czas. Wiceprezydent Chełma przekazała też, że niektórzy Ukraińcy w ogóle nie zamierzają zatrzymywać się ani w Chełmie, ani w naszym kraju, tylko przez niego przejeżdżają.

Punkt rejestracyjno-informacyjny dla uchodźców znajduje się też na chełmskim dworcu głównym, gdzie część Ukraińców przyjeżdża pociągiem. Wiceprezydent Chełma poinformowała, że informację o tym, że przyjechać ma pierwszy pociąg z Ukraińcami miasto otrzymało w nocy z czwartku na piątek. Chodziło o grupę 190 osób i miasto błyskawicznie przygotowało miejsca w hali MOSiR, gdzie zapewniona jest opieka medyczna, psychologiczna i są tłumacze języka ukraińskiego. Ostatecznie jednak w piątkowy poranek z pociągu wysiadły tylko trzy osoby, które – podobnie, jak pozostała grupa – znalazły swoje „docelowe” zakwaterowanie. Ale urzędnicy spodziewali się w kolejnych dniach następnych pociągów z uchodźcami.

– Nasz punkt w hali MOSiR jest tymczasowy, bo uchodźcy mają w nim spędzić kilka czy kilkanaście godzin – mówiła wiceprezydent Cieślik. – Ustawiliśmy tam ścianki działowe, aby stworzyć przestrzeń, w której osoby te będą miały trochę intymności, matki będą mogły przewinąć dzieci. Mimo tych wielkich emocji, które nam towarzyszą, staraliśmy się uwzględnić wszystko, co należy, aby ci ludzie mieli godne warunki i mogli trochę odetchnąć. W hali w osobnym pomieszczeniu jest udzielana pomoc medyczna, są osobne pomieszczenia do spożywania posiłków. Rozmawialiśmy z miastem partnerskim Kowel o przyjęciu kobiet i dzieci. Mamy jeszcze do dyspozycji 43 miejsca w hotelu MOSiR oraz 49 miejsc w naszym schronisku przy ul. Czarnieckiego.

Jeśli będzie potrzeba, wygospodarujemy inne miejsca i będziemy pracować dwadzieścia cztery godziny na dobę. Bardzo ważne jest, aby każdy Ukrainiec szukający schronienia przeszedł przez punkt rejestracyjny i otrzymał w nim dokumenty potwierdzające rejestrację i status przebywania w Polsce. To ważne, bo wyznaczając punkt docelowy do zamieszkania w naszym kraju zobowiązujemy się do utrzymania uchodźców. W innych przypadkach, na przykład zakwaterowania w hotelu, ich pobyt będzie już traktowany jako pobyt prywatny, a to nie podlega finansowaniu z budżetu państwa. Wielokrotnie w historii Polski dawaliśmy przykład solidarności i wielokrotnie go otrzymywaliśmy. My mówimy niech żyje wolna Polska, a oni mówią chwała Ukrainu!

Wiceprezydent podała adres e-mail: ukraina@umchelm.pl, pod którym zgłaszać mogą się ci, którzy oferują uchodźcom pomoc np. nocleg lub chcą przekazać żywność. Obywatele Ukrainy, którzy zmuszeni byli opuścić swój kraj i potrzebują pomocy, także mogą kontaktować się za pośrednictwem tego adresu. Fundacja Partnerstwo i Współpraca w Chełmie, działająca przy Konsulacie Honorowym w Chełmie uruchomiła zbiórkę pieniężną na rzecz pomocy Ukrainie. Zbiórki prowadzone są też przez PCK i Caritas. Osoby, które chcą przekazać suchy prowiant, ubrania lub karimaty dla uchodźców powinny dostarczyć je do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Kolejowej 8 (kontakt pod numerem telefonu 692 589 699 w godzinach 7.30-15.30). (mo)

News will be here