Wyższa Szkoła Społeczno-Przyrodnicza im. Wincentego Pola zmienia się w Akademię Nauk Stosowanych Wincentego Pola. Uroczystości związane z podniesieniem rangi jednej z największych prywatnych uczelni wyższych w regionie, a także zmiany jej nazwy odbędą się dzisiaj (8 listopada). Przy Choiny 2 oddane zostanie także do użytku supernowoczesne Centrum Symulacji Medycznej, wyposażone w innowacyjne fantomy i symulatory, które umożliwią studentom poznanie, jak zachowuje się ludzkie ciało i organizm podczas przeprowadzanych procedur medycznych.
Ministerstwo Edukacji i Nauki zgodę na zmianę nazwy uczelni wyraziło 20 października tego roku. Dzisiaj osobiście decyzję władzom uczelni wręczy minister Przemysław Czarnek. Wyższa Szkoła Społeczno-Przyrodnicza im. Wincentego Pola zmienia się w Akademię Nauk Stosowanych Wincentego Pola, dzięki nowelizacji prawa o szkolnictwie wyższym.
– W naszym kraju do tej pory brakowało pracowników w pewnych zawodach m.in. w służbie zdrowia. Na przykład jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie w liczbie pielęgniarek na 1000 mieszkańców, do tego pielęgniarka ma średnio u nas 54 lata. Chcąc przyśpieszyć proces edukacyjny ministerstwo postanowiło podnieść rangę uczelni i jednocześnie przygotować je do tego, aby mogły tę edukację prowadzić. Uczelnia, by zostać Akademią Nauk Stosowanych musi spełnić szereg wymogów, w tym posiadać odpowiednią liczbę studiów magisterskich i licencjackich, mowa oczywiście o uczelniach z kierunkami medycznymi – mówi doc. Henryk Stefanek, założyciel, prezydent i kanclerz do wczoraj WSSP im. W. Pola, a od dzisiaj Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola.
Uczelnia z Lublina prowadzi studia magisterskie z fizjoterapii, pielęgniarstwa, kosmetologii oraz turystyki i rekreacji. Za chwilę uruchomi także studia I stopnia z położnictwa. W przygotowaniu są następnie wnioski dotyczące studiów m.in. dietetycznych. To z myślą o studentach kierunków medycznych dzisiaj w Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola uruchomione zostanie supernowoczesne Centrum Symulacji Medycznych, wyposażone w innowacyjne fantomy i symulatory, które umożliwią studentom poznanie, jak zachowuje się ludzkie ciało i organizm podczas przeprowadzanych procedur medycznych. Gabinety i pracownie zajmują ponad 600 mkw, a ich koszt to ponad 5 milionów.
– W 10 pracowniach studenci ćwiczyć będą umiejętności oraz procedury techniczne i medyczne w warunkach odzwierciedlających środowisko szpitalne. To multizadaniowe pracownie od podstaw pielęgniarstwa po zaawansowane zabiegi ratujące życie – mówi dr Michał Wieczorek, dyrektor Centrum Symulacji Medycznej.
Dorota Stefanek – Langham, zastępca kanclerza ds. współpracy zagranicznej w lubelskiej uczelni podkreśla, że pracownie powstały z zamysłem zrewolucjonizowania trybu kształcenia na kierunkach medycznych. – Chcemy, aby nasi studenci zanim zaczną swoją karierę w zawodzie mieli, jak największy kontakt z bardzo różnymi sytuacjami i przypadkami pacjentów. Zajęcia praktyczne i zawodowe odbywają się w szpitalach i różnych placówkach medycznych, ale to w Centrum Symulacji Medycznej będą mogli spotkać się z sytuacjami, które w szpitalach nie zdarzają się lub zdarzają bardzo rzadko. Dzięki takiemu szkoleniu nasi studenci będą znacznie lepiej przygotowani do wejścia w życie zawodowe – dodaje D. Stefanek – Langham.
Supernowoczesne Centrum Symulacji Medycznej to początek wielkich, jakże potrzebnych zmian w lubelskiej uczelni, w której uczy się ponad 6000 studentów z 60 krajów. Jeszcze w tym miesiącu przy Choiny 2 rozpocznie się budowa Centrum Nauk Medycznych. Nowy budynek będzie miał cztery kondygnacje i ponad 4 tys. metrów kwadratowych. Znajdą się w nim pracownie pielęgniarskie, kosmetologiczne, fizjoterapeutyczne, laboratoria komputerowe i sale ćwiczeń z biblioteką. Inwestycja ma zostać oddana do użytku za rok. BS
