Orzeszkowa przewraca się w grobie

Tak wygląda ulica w ścisłym centrum Chełma, której patronuje Eliza Orzeszkowa

Stan miejskich ulic to jedna z większych bolączek Chełma. Nie ma tygodnia, aby ktoś z Czytelników nie zwracał się do nas z prośbą o interwencję w tej sprawie. Ostatnio na fatalny stan ulicy Obłońskiej i sąsiadującej z nią ul. E. Orzeszkowej poskarżyli się nam mieszkańcy os. Śródmieście.

– Mieszkam przy ul. Elizy Orzeszkowej, to boczna Obłońskiej. Patronka na pewno nie byłaby dumna ze swojej ulicy. To prawie ścisłe centrum, ale patrząc na naszą ulicę, raczej nie ma się takiego wrażenia. To gruntowa droga, która o tej porze roku wygląda wręcz tragicznie. Najgorzej jest przy roztopach lub po deszczu. Mamy wtedy bagno – żali się jeden z mieszkańców.

Nasz Czytelnik zwraca również wygląd na fatalny stan nawierzchni ulicy Obłońskiej. Problemem są nie tylko liczne ubytki.

– Mniej więcej na wysokości wjazdu do Straży Miejskiej jest dołek. Spływa tu cała woda, tworzy się olbrzymia kałuża. Samochody przejeżdżając tędy, ochlapują chodniki, a często i przechodniów. Kiedyś w drodze po wnuka do szkoły sam zostałem ochlapany. Nie zdążyłem spisać numerów… Zgłaszaliśmy ten problem i strażnikom, i do urzędu miasta, ale nikt z tym nic nie robi – mówi chełmianin.

Uwagi naszego Czytelnika przekazaliśmy urzędnikom magistratu. Ci zapewnili nas, że ulica Obłońska zostanie poprawiona w ramach tzw. remontów bieżących. Miasto niedawno ogłosiło przetarg na te prace i czeka na oferty potencjalnych wykonawców. Ulica Orzeszkowej z kolei została już zgłoszona do pracowników zajmujących się drobniejszymi remontami. (w)