Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chełmie trwa wyjaśnianie przyczyn śmierci 68-latka z gminy Dorohusk. Mężczyzna zmarł dwa dni po tym, jak trafił na oddział chełmskiego szpitala.
W sobotę (25 sierpnia) leżącym na ulicy mężczyzną zainteresował się przechodzień, który natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe. Przybyła na miejsce karetka przetransportowała nieprzytomnego pacjenta z widocznymi obrażeniami głowy do szpitala. Początkowo funkcjonował on jako NN, dopiero po jakimś czasie policjantom udało się ustalić dane pacjenta. Okazał się nim 68-letni mieszkaniec gminy Dorohusk. Niestety, po dwóch dniach pobytu w szpitalu (w poniedziałek, 27 sierpnia) mężczyzna zmarł.
O śmierci 68-latka poinformowana została policja. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok. Na tym etapie śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciwko. Prokuratura wystąpiła do lecznicy o przesłanie dokumentacji denata – musi sprawdzić, czy nie doszło do zaniedbań ze strony personelu szpitala przez nieudzielenie pomocy pacjentowi. pc