Panika szybsza od chińskiego wirusa

Na oddział zakaźny chełmskiego szpitala z podejrzeniem koronawirusa trafiła 67-latka z Krasnegostawu. To pierwszy przypadek w Chełmie pełnej izolacji osoby potencjalnie zarażonej wirusem. Chociaż na dokładne wyniki badań chorej trzeba było czekać dwa dni, sama pogłoska zrobiła sporo zamieszania i w szpitalu, i w mieście. Czy rzeczywiście powinniśmy się obawiać epidemii, czy może medialne zamieszanie wokół wirusa z Wuhan jest przesadzone i napędza jedynie spekulację w aptekach i sklepach?

Sześciu „naszych” pod nadzorem

Niepokój, chaos, dezinformacja i setki newsów o zachorowaniach na koronawirusa napływających z godziny na godzinę. Taki był ostatni tydzień lutego w Polsce i na świecie. W internecie istne szaleństwo. Z jednej strony komentarze spanikowanych ludzi, z drugiej – kpiących z „epidemii”, która ma objawy jak zwykła grypa. A w tym wszystkim mnóstwo sprzecznych informacji o tym, jakie środki ostrożności zachować, aby nie zachorować. W połowie tygodnia odliczano godziny do przekazania informacji o pierwszych zdiagnozowanych w Polsce przypadkach koronawirusa.

Gdy przyszły informacje o kolejnych zarażeniach we Włoszech, chełmscy internauci dopytywali o losy pasażerów busów wracających z pracy z „zawirusowanych” regionów Włoch. Ponad setka takich osób zgłosiła się w ubiegłym tygodniu do stacji sanitarno-epidemiologicznych w województwie lubelskim. Wśród nich byli także mieszkańcy Chełma i powiatu chełmskiego. Sześcioro z nich, którzy wrócili w ostatnich dniach z północnych Włoch, pozostawało pod nadzorem epidemiologicznym Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie.

Przebywały w domowej izolacji, a inspektorzy sanepidu na bieżąco sprawdzali ich samopoczucie. Aż w końcu w miniony czwartek na oddziale zakaźnym chełmskiego szpitala pojawiła się pierwsza pacjentka z podejrzeniem koronawirusa, skierowana tu przez Sanepid z Krasnegostawu.

– 67-latka wróciła z Włoch. Miała grypopodobne objawy, czyli gorączkę i duszności – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w chełmskim szpitalu.

Szpital pobrał próby do badań, które przeprowadzane są w laboratorium w Warszawie. Na wynik trzeba było czekać aż dwa dni. Były negatywne, co od początku podejrzewali lekarze ze szpitala.

– Na terenie powiatu krasnostawskiego nie stwierdzono osób zakażonych koronawirusem SARS-COV-2 – potwierdza Monika Brzyszko, powiatowy inspektor sanitarny w Krasnymstawie. – Pracownicy naszego sanepidu objęli nadzorem epidemiologicznym osobę, która w ostatnim czasie powróciła z Włoch. 27 lutego została ona przetransportowana na Oddział Obserwacyjno-Zakaźny w Chełmie celem dalszej diagnostyki. Na dzień dzisiejszy nie ma zagrożenia dla mieszkańców powiatu krasnostawskiego – dodaje.

Jednocześnie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krasnymstawie przypomina o przestrzeganiu zasad higieny: częste i prawidłowe mycie rąk wodą z mydłem, a jeśli nie ma takiej możliwości ich dezynfekcja środkiem na bazie alkoholu. – Należy również unikać skupisk ludzkich oraz pamiętać o higienie kaszlu, tak jak w przypadku każdej infekcji. Ze względu na obecną aktywność grypy sezonowej w Polsce, jak również w naszym powiecie, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny prosi o zachowanie zdrowego rozsądku – podkreśla.

Tylko nie na SOR!

Media informują, że w niektórych miastach rodacy, którzy wrócili z Włoch, od razu zgłaszają się do na szpitalne oddziały ratunkowe. Przed takim „wmieszaniem” się w tłum pacjentów z różnymi dolegliwościami przestrzegają lekarze. – Powinny zgłaszać się na izbę przyjęć naszego oddziału zakaźnego, gdzie mamy odpowiednie warunki, aby się nimi zająć – mówi L. Litwin. – Wszelkie informacje na temat zasad zachowania w tej sytuacji udzielane są za pośrednictwem specjalnie uruchomionej infolinii.

Na oddziale zakaźnym mamy wydzieloną salę do przyjęcia osób z podejrzeniem koronawirusa, a ekipa medyczna w specjalistycznych maskach i kombinezonach może pobrać próbki do badań, które następnie będą przekazane do laboratorium. W sytuacji, gdy wynik jest dodatni, osoba taka transportowana jest do kliniki w Lublinie. Jeszcze raz apeluję: niech osoby podejrzewające u siebie koronawirusa nie przychodzą na SOR.

Na wszelki wypadek dyrekcja szpitala wystąpiła do ministerstwa zdrowia o przekazanie masek, kombinezonów i gogli ochronnych.

Kryzysowe posiedzenie

W lubelskim sanepidzie jeszcze nigdy nie mieli tak „gorącej” linii telefonicznej. Ludzie dzwonili po poradę i aktualne informacje dotyczące koronawirusa w regionie. W tym najbardziej newralgicznym momencie doszło do zmiany na stanowisku szefa lubelskiego sanepidu. W środę, 26 lutego, Lech Sprawka, wojewoda lubelski, wręczył Marii Korniszuk akt powołania na stanowisko Lubelskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

M. Korniszuk od kilku lat pełni funkcję konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie epidemiologii, pracowała jako państwowy inspektor sanitarny MSWiA województwa lubelskiego. Wojewoda zapewnił, że to osoba dobrze przygotowana merytorycznie do pełnienia tej funkcji. Dzień później, w czwartkowe przedpołudnie, zwołano w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Oprócz wojewody Sprawki uczestniczyli w nim przedstawiciele instytucji epidemiologicznych z całego województwa lubelskiego.

Na spotkaniu omawiano bieżącą sytuację wynikającą z zagrożeniem koronawirusem, w tym prowadzonych działaniach przygotowujących na ewentualność wystąpienia dużej liczby zarażonych koronawirusem w województwie lubelskim. Posiedzenie miało związek przede wszystkim z powrotami z północnych Włoch, a w zamieszczonym na stronie internetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego komunikacie ze spotkania czytamy „Wojewódzka Inspekcja Sanitarna zaleca stosownie podstawowych środków ostrożności związanych z higieną osobistą. Zostały także uruchomione telefony alarmowe.

Numer infolinii NFZ dotyczący postępowania w sytuacji zakażenia koronawirusem: 800-190-590. Powiatowy Inspektor w Świdniku zabezpieczył wszystkimi niezbędnymi procedurami lotnisko oraz zakłady PZL Świdnik, które są spółką zarządzaną przez Włochów z obszaru czerwonego, gdzie aktualnie znajduje się ognisko koronawirusa.” Odsyłano też do stron Państwowej Inspekcji Sanitarnej, gdzie zamieszczono wszelkie instrukcje dotyczące koronawirusa.

Co będzie dalej?

W internecie coraz częściej pada słowo pandemia. Atmosfera niepokoju udziela się chełmianom. Z chełmskich aptek wykupiono maseczki.

– Takiego zainteresowania maseczkami jeszcze nie było. W hurtowniach też ich już nie ma – mówi jeden z chełmskich farmaceutów.

Choć pod koniec tygodnia nieznane były jeszcze wyniki badań pacjentki chełmskiego szpitala, która powróciła z Włoch z objawami infekcji, w mieście już chodziły pogłoski, że zachorowanie na koronawirusa to już fakt. Przewidywano rychłe zamknięcie szkół. Z powodu zagrożenia koronawirusem niektórzy odwoływali zaplanowane wcześniej wydarzenia kulturalne (np. wójt gminy Izbica odwołał spotkanie z okazji Dnia Kobiet).

– Należy zachować ostrożność i stosować się do zaleceń sanepidu. Nie panikować. Zalecamy spokój – mówił Marek Wieczerzak. (mo)

News will be here