Za prawie 10 mln złotych brutto Pegimek kupił biurowiec przy Al. Lotników Polskich 5. Radni opozycji mają wątpliwości, czy to potrzebny wydatek. Miasto, które jest właścicielem spółki, nie ma jednak wątpliwości, że to dobra inwestycja. Na zakup spółka zaciągnęła kredyt.
Przekazana na ostatniej sesji Rady Miasta Świdnik przez wiceburmistrza Marcina Dmowskiego informacja o zakupie przez Pegimek biurowca przy Al. Lotników Polskich zaskoczyła radnych. Przynajmniej tych z opozycji. Co prawda miesiąc wcześniej na sesji rozmawiali o tej transakcji, ale byli przekonani, że przed jej zawarciem miasto i spółka rozwieje zgłoszone wówczas przez nich wątpliwości. – Chcielibyśmy wiedzieć m.in., czy te pomieszczenia spełniają wymogi dostępności i czy jest to z perspektywy spółki i miasta opłacalne – mówił radny Waldemar Białowąs (Koalicja Obywatelska). – Tam również brakuje miejsc parkingowych i jest to daleko od centrum co utrudni mieszkańcom dotarcie do spółki.
– Spółka wykaże, że to kredyt wynikający z działalności, a mieszkańcy za to zapłacą przy kalkulowaniu przez spółkę kolejnej taryfy za wodę i ścieki – zastanawiał się radny Robert Syryjczyk (KO). – Oczywiście jestem za tym, aby pracownicy spółki mieli dobre warunki do pracy, ale wydaje się, że w dotychczasowej siedzibie przy Konopnickiej takie one są.
Przeciwny zakupowi był również radny Mariusz Wilk z klubu Świdnik Wspólna Sprawa. – Spółka nie powinna zajmować się zakupami nieruchomości i ich wynajmowaniem, bo nie po to została powołana – wskazywał.
Władze miasta i prezes Pegimeku mieli inne zdanie, ale zastrzegali, że rozmowy w sprawie zakupu jeszcze trwają i nie wiadomo, czy i kiedy zostaną sfinalizowane.
– Owszem, mamy taki zamiar, ale wciąż jesteśmy w fazie negocjacji – zastrzegał prezes spółki Pegimek, Jerzy Irsak. – Chcemy ten budynek kupić, aby przenieść tam siedzibę spółki. Już wiadomo, że będzie się tam mieścił Remondis, który byłby dla nas komercyjnym najemcą. Są również plany ulokowania tam Centrum Usług Społecznych. W ten sposób wykorzystany by był cały budynek, łącznie z podpiwniczeniem, które służyłoby jako archiwum CUS.
Prezes zapowiadał, że w przypadku finalizacji zakupu, dotychczasowa siedziba spółki przy ul. Konopnickiej zostanie wystawiona na sprzedaż. Zlecono już operat szacunkowy, który określi rynkową wartość nieruchomości. – Siedziba przy ul. Konopnickiej, choć ulokowana nieopodal centrum, jest trochę niefortunna. Budynek jest specyficzny, ma małe pokoje, ciasne klatki schodowe, był wielokrotnie przerabiany, poza tym w okolicy ciężko o wolne miejsca postojowe. Wiemy co się dzieje na rynku nieruchomości, więc liczę, że w tej „hossie” uda nam się dobrze sprzedać ten budynek.
Z kolei budynek przy Al. Lotników Polskich 5, który zamierzamy kupić został stworzony pod kątem przyjmowania interesantów, także niepełnosprawnych. Warunki pracy i obsługi będą tu znacznie lepsze. Jest dobrze skomunikowany z centrum miasta. Lokalizacja tych trzech instytucji ożywi tę część miasta – mówił prezes Irsak, dodając, że wynajem pomieszczeń dla Remondisu oraz CUS zrekompensuje spłatę kredytu i jeśli nic się nie wydarzy spółka chce sfinalizować transakcję w ciągu najbliższych tygodni – dodawał J. Irsak.
Radni opozycji byli przekonani, że nim to się stanie, na kolejnej sesji spółka przedstawi im „ekspertyzę”, która potwierdzi, że nowy budynek nadaje się na jej siedzibę, bez konieczności poważnych adaptacji.
Tymczasem na sesji 28 października dowiedzieli się, że akt notarialny został podpisany, a cena sprzedaży zapłacona. – Dokładnie nie pamiętam, ale to było ok. 8 mln zł netto – poinformował wiceburmistrz Marcin Dmowski.
– Przecież najpierw mieliśmy poznać tą ekspertyzę, czy budynek spełnia wymagania – dziwił się radny Białowąs. – Byłem tam ostatnio i na własne oczy przekonałem się, że oprócz bardzo dużych gabinetów jest tam bardzo mało miejsca na funkcjonowanie takiej instytucji jak Pegimek. – Żadna tego typu ekspertyza nie została sporządzona, bo i kto miałby to zrobić – odpowiadał M. Dmowski.
– Dokonaliśmy za to dokładnej analizy podczas wizji lokalnej i stwierdziliśmy, że budynek jak najbardziej pasuje Pegimekowi. Spółka wynegocjowała również dobrą cenę, bo ok. 8 mln zł za 2 tys. metrów kwadratowych to nie jest wygórowana cena. Opłaciło się go kupić w tym momencie. Wybudowanie takiego budynku z działką w tej lokalizacji kosztowałoby ok. 15 mln zł. W budynku pozostanie Remondis, który będzie płacił czynsz Pegmekowi, a oprócz naszej spółki zmieści się tam całe Centrum Usług Społecznych, poza Dziennym Domem Seniora. Do tego mamy pomysł na dotychczasową siedzibę spółki przy ul. Konopnickiej.
Na ponownie wyrażone przez radnego Syryjczyka wątpliwości, czy kredyt na zakup siedziby nie wpłynie w przyszłości na ceny wody i ścieków Dmowski zapewnił, że na pewno nie pozwoliłyby na to zatwierdzające taryfy Wody Polskie. RD
