Już trzeciego dnia po rozpoczęciu roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 6 w Chełmie jedną z klas wysłano na kwarantannę z powodu zakażenia koronawirusem u ucznia. To nie jedyna chełmska szkoła, gdzie szybko zaczął się spełniać się czarny scenariusz nauczycieli, uczniów i ich rodziców.
Rok temu, dopiero po miesiącu nauki w szkołach mieliśmy pierwsze przypadki zachorowań w chełmskich placówkach oświatowych. Wywołało to poważne zaniepokojenie. Szczepień przeciwko Covid-19 jeszcze u nas nie było, druga fala koronawirusa przybierała na sile, a zakażenia nie ominęły praktycznie żadnej chełmskiej placówki oświatowej. Wkrótce nauka zdalna stała się koniecznością, ale i przekleństwem nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców. Gdy 1 września br. ruszył rok szkolny i nauka stacjonarna, niemal wszyscy chcieli, aby trwała ona jak najdłużej. W Szkole Podstawowej nr 6 w Chełmie rozczarowali się jako pierwsi w mieście, regionie i chyba jako jedni z pierwszych w kraju. Już 3 września br. wieczorem w „Szóstce” dowiedzieli się, że jeden z uczniów klasy drugiej jest zakażony koronawirusem.
– Niestety, zaczęło się – mówi Andrzej Kosiniec, dyrektor SP nr 6 w Chełmie. – Na kwarantannę skierowano całą klasę. Słyszeliśmy o pierwszych przypadkach zakażeń w niektórych szkołach w kraju, na przykład w Radomiu. Nie spodziewaliśmy się jednak, że nastąpi to tak szybko także i u nas. Klasa przebywa na kwarantannie do jedenastego września.
Arkadiusz Kwieciński, dyrektor chełmskiego oddziału Kuratorium Oświaty w Lublinie, przyznaje, że pierwszy przypadek koronawirusa i skierowanie oddziału na kwarantannę zdarzył się szybko.
– Mamy nadzieję, że się to nie rozszerzy, bo nauka stacjonarna przynosi najlepsze efekty – mówił w środowe popołudnie dyrektor Kwieciński.
„Szóstka” to nie jedyna chełmska szkoła, w której musieli wdrażać procedury związane z kwarantanną i zdalnym nauczaniem. 10 września br. okazało się, że podobna sytuacja ma miejsce w Niepublicznej Szkole Podstawowej nr 2 „Akademia Małego Księcia” w Chełmie. Tam też z powodu potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem trzeba było skierować jedną z klas na kwarantannę. Sytuacji nie ułatwia fakt, że wśród przedszkolaków i uczniów z chełmskich placówek oświatowych już rozpoczęły się sezonowe infekcje.
– Niestety, nadchodzi czas, w którym należy się spodziewać, że tych zakażeń będzie więcej, dlatego tak ważne są szczepienia przeciwko Covid-19 i apeluję do wszystkich, którzy mogą, aby z nich korzystali – mówi Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie. (mo)
