W Wólce Kańskiej Kolonii do otwartej studzienki z szambem wpadł pies. Podczas sprawnej akcji ratowniczej chełmscy strażacy uratowali tonące zwierzę.
(15 września) We wtorkowe popołudnie strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Chełmie dostali nietypowe zgłoszenie. Mieszkańcy Wólki Kańskiej Kolonii (gmina Rejowiec Fabryczny) prosili ich o ratowanie psa, który topił się w szambie. Zwierzę wpadło do otwartej studzienki.
Pies desperacko walczył o życie, a ludzie mimo prób nie potrafili mu pomóc. Strażacy, wyposażeni w odpowiedni sprzęt, przyjechali na miejsce i przystąpili do akcji. Spuścili do studzienki drabinę. Zabezpieczony w uprząż alpinistyczną strażak, który zszedł do tonącego zwierzęcia, korzystał ze sprzętu chroniącego przed szkodliwym działaniem oparów z szamba.
Akcja przebiegła pomyślnie. Pies został uratowany, choć kosztowało to strażaków sporo wysiłku. Dużo większy dramat mógłby się wydarzyć, gdyby do studni wpadło np. dziecko. Mundurowi apelują o ostrożność, odpowiedzialne zachowanie i zabezpieczanie włazów do studzienek. (mo)