Pijany szaleniec

Koło urwane, auto na dachu – to efekt wyprzedzania całej kolumny pojazdów na wyjeździe z Chełma. Sprawca wypadku miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu, trafił pod skalpel.

Sobota, 10 kwietnia, godzina 18:30. Dyżurny komendy miejskiej policji odebrał zgłoszenie o wypadku na drodze krajowej nr 12, tuż za granicami Chełma.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem marki Audi, 46-letni chełmianin, wyprzedzał kilka jadących przed nim pojazdów – mówi kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa KMP w Chełmie.

W tym samym czasie będący na początku kolumny kierowca toyoty (45-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego) był w trakcie skręcania w lewo, w leśną drogę. Rozpędzone audi uderzyło z impetem w bok toyoty, po czym wypadło z trasy i stanęło na dachu. – W wyniku tego zdarzenia kierujący audi z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie – dodaje komisarz Czyż.

Pijany sprawca wypadku trafił od razu na blok operacyjny. Drugi kierowca również został przetransportowany karetką do szpitala, ale po ogólnych badaniach lekko poobijany mężczyzna został zwolniony do domu.

Przez kilkadziesiąt minut droga była zablokowana. (pc)

News will be here