Plakaty zaśmiecają gminę

Dwa miesiące temu w Sawinie odbyły się referenda w sprawie odwołania wójta i skrócenia kadencji rady gminy, a do dziś nikt nie usunął z terenu gminy plakatów, nawołujących do udziału w plebiscycie. Co ciekawe, nie wiadomo kto konkretnie je zawiesił.

Pod koniec czerwca br. w Sawinie przeprowadzono dwa referenda. Pierwsze dotyczyło odwołania ze stanowiska wójta Dariusza Ćwira, drugie – skrócenia kadencji rady gminy. Obydwa w powodu słabej frekwencji uznano za nieważne.

Przed referendami na terenie gminy pojawiło się wiele plakatów, nawołujących mieszkańców do udziału w nich i zagłosowania za odwołaniem wójta. Nie wiadomo, kto je zawiesił, bo nie ma podanego na nich żadnego komitetu wyborczego. Po dwóch miesiącach plakaty wciąż wiszą. Uwagę na to zwrócił radny gminy Sawin, Tadeusz Starzyniec. – Byłem w Jagodnem, plakaty dalej wiszą. Ten kto je zawiesił, powinien je już dawno sprzątnąć, a nie zaśmiecać gminę – mówi Starzyniec i wskazuje przeciwników wójta Dariusza Ćwira. – Nie będę mówił po nazwiskach, bo nikogo za rękę nie złapałem. Ale skoro ktoś już zdecydował się, by je rozwiesić, niech teraz przejedzie się od wsi do wsi i wszystkie pozabiera.

Wójt Dariusz Ćwir stoi na podobnym stanowisku. – Mieliśmy sygnał w tej sprawie, ale nikt nie przyznaje się do zawieszenia plakatów. Uważam, że skoro ktoś miał odwagę je rozwiesić i zachęcać mieszkańców do odwołania mnie ze stanowiska, teraz niech się ujawni i po sobie posprząta. Obawiam się jednak, że to zadanie będzie musiała wykonać gmina i ponieść niepotrzebne koszty. Raz już zostaliśmy narażeni na zbędne wydatki, a mówię o referendum, które kosztowało nas około 20 tys. zł. Szkoda pieniędzy, bo mogliśmy wydać je na bardziej pożyteczne cele – podkreśla D. Ćwir. (s)

News will be here