Początek trzeciej fali

Przez dwa tygodnie z powodu Covid-19 u nauczycieli, uczniów i przedszkolaków nieczynna była Szkoła Podstawowa w Leśniowicach. Niektórzy chorzy zarazili koronawirusem swoich bliskich i zdarzyło się, że konieczna była ich hospitalizacja. Przypadki Covid-19 odnotowano też w innych placówkach oświatowych w Chełmie oraz powiecie chełmskim i od dawna nie było ich tak dużo.


W poprzednim wydaniu „Nowego Tygodnia” informowaliśmy, że u 7 uczniów i 5 nauczycieli Szkoły Podstawowej w Leśniowicach potwierdzono Covid-19. Ponad stu pozostałych uczniów i przedszkolaków, a także nauczycieli oraz pracowników obsługi przebywało na kwarantannie. W placówce odwołano wszystkie zajęcia stacjonarne dla uczniów klas I-III i dzieci z oddziałów przedszkolnych.

Wcześniej przypadków zakażeń w leśniowickiej podstawówce udawało się uniknąć. To była pierwsza tak trudna sytuacja w podstawówce w powiecie chełmskim odkąd 18 stycznia przywrócono naukę stacjonarną dla uczniów klas I-III. W leśniowickiej szkole pozostali tylko nieliczni pracownicy tj. panie woźne, kucharki, konserwator oraz dyrektor Ewa Nafalska-Zalewa. Szkołę dezynfekowano i czekano na rozwój wydarzeń.

Najpierw zapadła decyzja, że całkowite zawieszenie zajęć w placówce będzie obowiązywać do 12 lutego br. Ale w kolejnych dniach zakażeń wśród nauczycieli i pracowników podstawówki w Leśniowicach przybyło. W związku z tym zdecydowano, że zajęcia stacjonarne dla przedszkolaków (dwa oddziały) i uczniów klas I-III (trzy oddziały) nie będą się odbywały także w ubiegłym tygodniu (do 19 lutego). Joanna Jabłońska, wójt gminy Leśniowice, mówi, że była to uzasadniona decyzja. Chodziło o to, aby stłumić szkolne ognisko, choć niestety zdarzyły się przypadki, że chorzy zarazili swoich bliskich. Niektórzy wymagali hospitalizacji.

– Dotychczas zdarzały się pojedyncze przypadki zakażeń, ale tak trudnej sytuacji i tylu zachorowań w gminie nie mieliśmy od początku epidemii – przyznaje wójt Jabłońska.

Infekcje w kolejnych placówkach

Z przypadków Covid-19 na kwarantannę skierowano też uczniów klasy drugiej i grupę zerówki ze Szkoły Podstawowej w Świerżach (w gminie Dorohusk). Kwarantanna poszczególnych oddziałów, w których potwierdzono koronawirusa, trwała do 18 lutego. Ze Świerż niedaleko do Dorohuska.

W publikowanym przez Kuratorium Oświaty w Lublinie wykazie placówek, w których z powodu koronawirusa trzeba było odwołać zajęcia stacjonarne i wprowadzić kwarantannę w niektórych oddziałach, pojawiło się też Przedszkole Samorządowe w Dorohusku (częściowa kwarantanna do 22 lutego). Covid-19 skomplikował w ubiegłym tygodniu funkcjonowanie nie tylko placówek w powiecie chełmskim, ale także w Chełmie. Przypadki Covid-19 odnotowano w Przedszkolu Miejskim nr 5 w Chełmie (częściowa kwarantanna do 27 lutego), a także w Szkole Podstawowej nr 11 w Chełmie. W „Jedenastce” koronawirusa potwierdzono u jednego z uczniów młodszych klas.

– Na kwarantannę skierowano jeden oddział, który wróci do nauki stacjonarnej we wtorek, 22 lutego – mówi Andrzej Kosiniec, dyrektor SP nr 11 w Chełmie. (mo)

News will be here