Podstrefa jest, inwestorów brak

Radny Mariusz Czuj złożył pisemną interpelację dotyczącą efektów istnienia włodawskiej podstrefy ekonomicznej. W odpowiedzi usłyszał o wojnie, pandemii i staraniach promocyjnych oraz działaniach na „tronie” Urzędu Miejskiego.

O włodawskiej podstrefie ekonomicznej słychać głośno od co najmniej dziesięciu lat. W 2014 r. Wiesław Muszyński tak mówił: – Pomysłem na ich (inwestorów – przyp. red.) przyciągnięcie jest planowana przez nas podstrefa ekonomiczna. Będziemy rozmawiać z gospodarzami stref, którzy rozglądają się za nowymi terenami i możliwościami. Naszym partnerem w tym przedsięwzięciu może być gmina Włodawa.

Po dekadzie starań i niemal kompletnym braku efektów o tę sprawę zapytał radny Mariusz Czuj. Prosił m.in. o informacje, jakie decyzje, przedsięwzięcia, rozmowy z inwestorami od 2018 r. podjęła Gmina Miejska i jak promowana jest ta podstrefa w lokalnej prasie, mediach społecznościowych, wśród przedsiębiorców i inwestorów.

O odpowiedzi radny przeczytał m.in., że: „Na tronie Urzędu Miejskiego we Włodawie funkcjonuje zakładka Invest in Włodawa z opisem naszego terenu oraz informacjami o dostępnych działkach z mapami i fotografiami. (…) Przed wjazdem do Włodawy na drodze nr 812 ustawiono billboard prezentujący działki objęte Włodawską Podstrefą Ekonomiczną.(…) W wyniku zainteresowania inwestorów naszymi działkami, ogłoszono przetargi na działki nr 2849 i 2050, jednakże utworzenie 2021 roku we Włodawie strefy objętej stanem wyjątkowym, następnie 2022 r. rozpoczęcie wojny na Ukrainie oraz obecna sytuacja za wschodnią granicą nie zachęcają potencjalnych inwestorów do rozpoczęcia inwestycji na Terenach Włodawskiej Podstrefy Ekonomicznej” (pisownia oryginalna – red.).

– Z hucznych zapowiedzi ściągnięcia inwestorów do Włodawy nic nie wyszło i nie zapowiada się, by coś się zmieniło w najbliższych latach – mówi radny Czuj. (pk)

News will be here