Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS były o krok od historycznego awansu do półfinałów Energa Basket Ligi Kobiet. Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka na niespełna pięć minut przed końcem piątego, decydującego meczu 1. rundy fazy play-off z Basketem Bydgoszcz wygrywały 56:51. Niestety, w końcówce nasze akademiczki zupełnie się pogubiły i spotkanie przegrały!
Pszczółki w meczu z wicemistrzyniami Polski prowadziły przez blisko 36 minut! Basket tylko dwukrotnie był na plusie, tuż na początku spotkania po rzucie Cierry Burdick (2:0) oraz … na końcu, gdy minutę i 33 sekundy przed końcową syreną, na 57:56 trafiła Julie McBride, jak się później okazało zapewniając swojej drużynie wygraną, dającą awans do półfinałów play-off. Lublinianki szansę na grę o medale pogrzebały w fatalnej końcówce, notując stratę za stratę (m.in. aż trzy błędy kozłowania), a także pudłując pięć wykonywanych rzutów. – Jesteśmy zawiedzeni.
Przegraliśmy decydujący mecz jednym punktem. Oczywiście mogliśmy wygrać tę serię, ale stało się to, czego się obawialiśmy: wyszła różnica w doświadczeniu między zespołami. Jeśli chodzi o nas, to zbudowaliśmy w tym sezonie zespół za zdecydowanie mniejsze pieniądze niż przed rokiem i gdyby ktoś nam przed rozpoczęciem rozgrywek powiedział, że tak się on skończy, wtedy bralibyśmy to w ciemno – powiedział po meczu Krzysztof Szewczyk, trener Pszczółki. MAG
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – FaleLokiKoki Rosmedia Basket-25 Bydgoszcz
56:57 (18:13, 18:13, 12:19, 8:12)
Pszczółka: Bertsch 20, O’Neill 12 (1×3), Milazzo 8 (1×3), Fassina 3, Pavel 2 – Sklepowicz 6, Niedźwiedzka 5 (1×3), Poboży, Kośla.
Basket: McBride 14 (2×3), Evans 13, Burdick 10 (15 zb.), Michałek 5, Międzik – Stankiewicz 14, Boonstra 1.
Stan rywalizacji: 2-3. Do półfinałów awansował Basket-25.