Polityczna volta senatora Burego i posłanki Muchy

Tego chyba nikt się nie spodziewał! Senator Jacek Bury, który w wyborach w 2019 roku startował z listy PO-KO postanowił w ubiegłym tygodniu opuścić klub Koalicji Obywatelskiej i podjąć współpracę z Szymonem Hołownią. Jeszcze większym zaskoczeniem było dołączenia do Ruchu Polska 2050, Joanny Muchy, lubelskiej posłanki Platformy Obywatelskiej, byłej minister sportu w rządzie Donalda Tuska i wiceprzewodniczącej PO na Lubelszczyźnie, która po blisko 18 latach zdecydowała się oddać partyjną legitymację.

Senator Jacek Bury o opuszczeniu klubu Koalicji Obywatelskiej i podjęciu współpracy z Ruchem Polska 2050 poinformował w poniedziałek. Uzasadniając swoje przejście mówił, że nawiązuje współpracę z ugrupowaniem Szymona Hołowni, ale na razie postanowił pozostać senatorem niezależnym.

Już na początku „romansu” Burego z Hołownią doszło do zgrzytu. Senator z Lublina podczas rozmowy w TVN24 opowiedział się za modyfikacją programu 500 plus. Bury mówił: – Nie chciałbym, żeby 500 plus zniechęcało do pracy. Moim zdaniem powinno zachęcać do pracy – tłumaczył. – Wprowadziłbym 500 plus jako kwotę wolną od podatku – dodał. Lider Ruchu Polska 2050 reagując na słowa senatora z Lublina, byłego polityka Nowoczesnej, zaznaczył, że 500 plus nie jest elementem programu jego ugrupowania.

Hołownia pomysły i rozwiązania na budowę lepszej Polski pod tytułem „Wiemy jak”, zaprezentował wraz z ekspertami Instytutu Strategie 2050 w piątek. Nieco ponad 15 minutowe „expose” lidera ruchu i jego najbliższych współpracowników, które można było obejrzeć m.in. na żywo poprzez facebook’owy profil założyciela Polski 2050 zostanie zapamiętane raczej nie z merytorycznego przekazu, ale problemów technicznych. Na początku przez ponad minutę nie było słychać tego o czym mówi Hołownia, później technicznie było też dość kiepsko. Oprócz lidera Polski 2050 głos zabrało kilku jego ekspertów. W tym gronie zabrakło… Joanny Muchy, lubelskiej posłanki, która dwa dni wcześniej postanowiła przyłączyć się do Ruchu Polska 2050, po blisko 18 latach opuszczając szeregi Platformy Obywatelskiej.

– Od jakiegoś momentu zauważyłam, że moja droga z drogą Platformy Obywatelskiej zaczynają się coraz bardziej rozchodzić. Najsilniej odczułam to, kiedy przewodniczący Grzegorz Schetyna ogłosił, że Platforma będzie totalną opozycją. Nie zgadzałam się z takim podejściem – mówiła w środę przed kamerami w Sejmie o swojej decyzji Joanna Mucha. – Nadszedł taki moment, w którym zorientowałam się, że ja i Platforma jesteśmy w innym miejscu i nikt nie jest tu winny. To są dwie inne drogi, które obraliśmy. Oni zostali w tym zakleszczeniu w relacji z PiS-em. Niestety, ta wizja totalnej opozycji wybudowała koleinę, z której Platformie jest bardzo trudno wyjść. Ja natomiast myślę przede wszystkim o Polsce po PiS-ie, wspaniałej Polsce, w której rządy PiS będą jedynie traumatycznym wspomnieniem. Mam marzenie o Polsce demokratycznej, silnej demokracją swoich obywateli i instytucji. Polsce sprawiedliwej i uczciwej. Polsce czułej, jak czuły jest narrator Olgi Tokarczuk. O Polsce dobrobytu, o Polsce bezpieczeństwa, o Polsce oddychającej świeżym powietrzem. Marzę o Polsce przyszłości, dlatego zdecydowałam się przyłączyć do projektu politycznego Szymona Hołowni Polski 2050 – tłumaczyła posłanka Mucha.

Decyzje Jacka Burego i Joanny Muchy o przyłączeniu do projektu Polska 2050 oburzyły wyborców Koalicji Obywatelskiej, którzy w wyborach w 2019 roku oddali na nich swoje głosy. Czują się oszukani i wprost domagają się złożenia mandatów przez posłankę i senatora. Na taki gest, jaki w 2011 roku zdecydował się Janusz Palikot, gdy odchodził z PO, zakładając swój ruch, zarówno Burego jak i Muchy niestety nie stać.

Wiadomość o transferze Joanny Muchy do Polski 2050 wywołała też spore zamieszanie w zarówno w PO jak i w ugrupowaniu Hołowni. – Dla mnie osobiście decyzja Joanny Muchy jest niezrozumiała, ale szanuję wybór i przyjmuję do wiadomości – skomentował decyzję posłanki Krzysztof Żuk, prezydent Lublina i lider PO na Lubelszczyźnie. Z kolei Jakub Jakubowski lider lubelskich struktur Ruchu Polska 2050 na znak dezaprobaty dla takiego transferu postanowił opuścić ugrupowanie Hołowni. W wydanym oświadczeniu Jakubowski podkreślił, że Joanna Mucha to „osoba powszechnie kojarzona z rządami Platformy Obywatelskiej, uosabia wszystko to co Polacy postanowili zmienić w 2015 roku”. Jakubowski przyznał, że o rezygnacji myślał już wcześniej, ale ostatnie wydarzenia jedynie przyspieszyły jego decyzję.

Krzysztof Basiński

News will be here