Porażka spadochroniarzy. Madziar i Pawłowska bez mandatu? Doskonały wynik Grabczuka

50,75% głosów dla Prawa i Sprawiedliwości, 17,4% dla Koalicji Obywatelskiej, 13% dla Trzeciej Drogi, 7,79% dla Konfederacji, 5,62% dla Lewicy, 2,83% dla Polska jest jedna i 2,08 dla Bezpartyjnych Samorządowców. Tak przedstawiają się ostateczne wyniki wyborów do sejmu w naszym okręgu nr 7 (Chełm-Zamość-Biała Podlaska). To oznacza, że PiS prawdopodobnie otrzyma 7 mandatów, KO -2, Trzecia Droga – 2 i Konfederacja -1.

Porażka spadochroniarzy

Choć PiS zdobyło w naszym okręgu ponad połowę głosów, to jest to wynik aż o 9% gorszy niż w poprzednich wyborach (50,95%), kiedy Zjednoczonej Prawicy przypadło aż 8 z 12 mandatów. Tym razem prawdopodobnie będzie ich 7, a do sejmu nie dostaną się Ryszard Madziar, który był dwójką na liście PiS i Monika Pawłowska, która startowała z wysokiego czwartego miejsca i była pierwszą na liście PiS kobietą (Pawłowska ma ósmy wynik na liście). To porażka polityki i strategii wyborczej partii rządzącej, która na czołowych miejscach w naszym okręgu postawiła osoby niezwiązane na co dzień z naszym regionem. Madziar, były burmistrz Wołomina i prawa ręka ministra Jacka Sasina, przed rokiem został niespodziewanie pełnomocnikiem PiS w naszym okręgu. Choć od kilku miesięcy intensywnie reklamował się na banerach, pokazywał się na imprezach organizowanych przez samorządowców PiS, promował się na swoim profilu na FB, a przed wyborami nawet zameldował się na naszym terenie (w gminie Kraśniczyn) dostał tylko 8 817 głosów. Wyborcy „nie kupili” również Moniki Pawłowskiej, która przed czterema laty dostała się do sejmu z listy Lewicy, a potem dokonała – jak widać niewytłumaczalnej dla wielu wyborców – wolty przechodząc najpierw do Porozumienia Jarosława Gowina a pod koniec kadencji do PiS. Choć też od miesięcy było jej pełno na plakatach i pokazywała się w otoczeniu znanych polityków i samorządowców z PiS, dla wielu wyborców taki transfer był nie do przyjęcia. Pawłowska dostała 10 789 głosów, co jest ósmym wynikiem na liście PiS i jeśli partii tej przypadnie u nas 7 mandatów, to pochodząca z Ryk posłanka, choć przed samymi wyborami, podobnie jak Madziar, zameldowała się „u nas” (w gminie Chełm) na Wiejską nie wróci.  Do sejmu ponownie dostanie się za to, startująca podobnie jak przed czterema laty z ostatniego miejsca na liście, Anna Dąbrowska-Banaszek. Lekarka, prywatnie matka prezydenta Chełma Jakuba Banaszka zebrała aż 13 910 głosów, co jest piątym wynikiem na liście. Miejsca na Wiejskiej zabraknie dla drugiego z chełmskich kandydatów Zdzisława Szweda. Choć wynik 5 605 głosów jest niezły, od początku było wiadomo, że szansę dostania się do sejmu ma tylko jeden z chełmskich kandydatów i rywalizujący z posłanką Dąbrowską-Banaszek wicemarszałek Szwed od startu stał na straconej pozycji. W porównaniu do zwycięzcy poprzednich wyborów w naszym okręgu Jacka Sasina (tym razem startował z Podlasia), który zdobył ponad 80 tysięcy głosów, blado wypada wynik tegorocznego triumfatora. Jedynka PiS, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, również niemający na co dzień nic wspólnego z naszym regionem, zdobył o połowę głosów mniej – 44 195. Bolesnym błędem dla PiS okazało się „wycięcie” z listy kandydatów posłanki Teresy Hałas. W jej rodzimym powiecie krasnostawskim przed czterema laty PiS zdobył ponad 61% głosów, a tym razem 49%.

Sukces Grabczuka

Doskonały wynik w tych wyborach uzyskał otwierający listę Koalicji Obywatelskiej w naszym okręgu poseł Krzysztof Grabczuk. Byłego marszałka województwa i prezydenta Chełma poparło aż 32 985 wyborców, co jest trzecim wynikiem w okręgu (po Kamińskim i J. Sachajko z PiS – 33 727). Wynik Grabczuka jest o ponad 10 tysięcy lepszy niż wynik „jedynki” KO sprzed czterech lat Riada Haidara. Tak dobry rezultat nie przełoży się prawdopodobnie jednak na trzeci mandat dla KO, bo pozostali kandydaci mieli wyniki o wiele słabsze. Drugi uzyskała „dwójka” na liście Małgorzata Gromadzka 10 710, trzeci „piątka” Maciej Buczyński (8971), a dopiero czwarty „trójka” – poseł i lider lubelskiej PO Stanisław Żmijan (8463).

Szansę na drugi mandat ma za to Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni. Co prawda lista nr 2 zebrała o ponad 4% mniej głosów niż KO, to decydująca o podziale mandatów metoda d’Hondta prawdopodobnie sprawi, że to Trzeciej Drodze przypadnie drugi mandat, a żadnego nie zdobędzie Lewica, choć przekroczyła próg 5%. Jeśli tak się stanie posłami zostaną lider listy Wiesław Różyński (17 237 głosów) i drugi Sławomir Ćwik (8004), który o zaledwie 227 głosów wyprzedził byłego marszałka województwa Sławomira Sosnowskiego. Dla listy solidnie „popracowała” chełmska kandydatka Katarzyna Lewandowska zdobywając 3 948 głosów.

Pewna jednego mandatu może być Konfederacja. Przypadnie on Witoldowi Tumanowiczowi „jedynce” na liście, który zebrał 14 387 głosów. Liście za wiele się nie przysłużył startujący z drugiego miejsca radny Rady Powiatu Krasnostawskiego Bogusław Domański (3224 głosy), który tylko o niespełna 400 głosów wyprzedził trzeciego na liście, nieznanego dotąd szerzej chełmianina Wiktora Kasprzaka.

Jak już wspomnieliśmy metoda d’Hondta prawdopodobnie sprawi, że żaden mandat nie przypadnie Lewicy, choć zdobyła ona 5,62% poparcia. Tu też na czele listy mieliśmy „spadochroniarkę” Sylwię Buźniak z Warszawy, która dostała niespełna 10 tys. głosów. Można tylko gdybać co by było, gdyby na czele listy znalazły się „miejscowe” nazwiska związane z Lewicą takie, jak: Agata Fisz, Zbigniew Matuszczak czy Wiesław Muszyński, ale „ponoć” odmówili kandydowania. Przyzwoity wynik „zrobił” startujący z trzeciego miejsca krasnostawski lekarz Andrzej Korkosz (2731), a pozostali kandydaci, w tym startujący z dwójki chełmianin Marek Jaroszek (1522) wypadli na terenie będącym jeszcze przed kilkunastu laty bastionem lewicy poniżej oczekiwań.

Warto odnotować, że swój najlepszy wynik w kraju uzyskała w naszym okręgu komitet wyborczy Polska jest jedna – prawie 3% głosów do czego walnie przyczyniła się chełmska kandydatka Iwona Wnuk-Gregorczyk (1488 głosów.  PJJ wyprzedził u nas Bezpartyjnych Samorządowców, którzy zdobyli niewiele ponad 25 głosów.

Prawdopodobny podział mandatów w naszym okręgu:

PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ (7):

Mariusz Kamiński 44 195 głosy

Jarosław Sachajko 33 727

Dariusz Stefaniuk 29 710

Marcin Romanowski 17 318

Anna Dąbrowska-Banaszek 13 910

Tomasz Zieliński  13 469

Sławomir Zawiślak 10 936

KOALICJA OBYWATELSKA (2)

Krzysztof Grabczuk 32 985

Małgorzata Gromadzka 10 710

TRZECIA DROGA (2)

Wiesław Różyński 17 237

Sławomir Ćwik 8 004

KONFEDERACJA (1)

WITOLD TUMANOWICZ – 14 291

rd

News will be here