Od 18 stycznia chełmscy uczniowie klas I-III podstawówek wracają do szkół i stacjonarnej nauki. Przedtem jednak ponad 400 nauczycieli i pracowników szkół z Chełma i powiatu chełmskiego poddało się badaniom w kierunku Covid-19. Zdarzały się wyniki pozytywne.
Na decyzję dotyczącą powrotu do szkół najmłodszych uczniów z niecierpliwością czekały zarówno dzieci, jak i ich rodzice oraz nauczyciele. W ubiegłym tygodniu ogłoszono, że od 18 stycznia br. uczniowie klas I-III podstawówek oraz szkół specjalnych wracają do nauki stacjonarnej w reżimie sanitarnym. Nadal można realizować praktyczną naukę zawodu w szkołach i placówkach prowadzących kształcenie zawodowe.
Z kolei uczniowie klas IV-VIII podstawówek, a także szkół ponadpodstawowych, placówek kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego wciąż uczą się zdalnie, poza wyjątkami dotyczącymi kształcenia zawodowego. Ministerstwo Edukacji i Nauki wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowało wytyczne dla dyrektorów szkół, mające zwiększyć bezpieczeństwo uczniów i kadry pedagogicznej, a co za tym idzie także ich rodzin. Wytyczne te w dużym stopniu opierają się na zapisach znanych już m.in. z września 2020 r.
Znajdują się w nich rekomendacje dotyczące zasad organizacji zajęć, higieny, czyszczenia i dezynfekcji pomieszczeń oraz powierzchni, organizowania gastronomii czy postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia u pracowników szkoły. Od 11 stycznia br. w Chełmie i w całym kraju trwały testy przesiewowe na obecność Covid-19 dla nauczycieli klas I-III podstawówek, nauczycieli szkół specjalnych i pracowników obsługi administracyjnej szkół.
Badania były dobrowolne i bezpłatne, a wyniki miały być znane najpóźniej w niedzielę, 17 stycznia. Osoby, u których wynik okazał się pozytywny, musiały poddać się izolacji domowej. Wymazy od chełmskich nauczycieli i personelu szkolnego pobierali też terytorialsi z chełmskiego batalionu. Według danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemio-
logicznej w Chełmie w piątkowe popołudnie (15 stycznia) przebadanych było 410 nauczycieli klas I-III oraz pracowników administracyjnych szkół z Chełma i powiatu chełmskiego, którzy do takich badań się zgłosili. U 6 osób potwierdzono koronawirusa.
Dyrektorzy nie zgłaszali uwag
– Nasi pracownicy, którzy chcieli poddać się badaniom przesiewowym, zrobili to – mówi Barbara Anchimowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Chełmie. – W naszej szkole do testów zgłosiło się ponad pięćdziesiąt procent nauczycieli. Jesteśmy przygotowani do wznowienia nauki stacjonarnej w przypadku uczniów klas jeden-trzy, których w naszej szkole jest około 150. Szkoła jest po to, aby uczyć.
W chełmskim ratuszu mówią, że dyrektorzy nie zgłaszali problemów dotyczących wznowienia zajęć stacjonarnych w klasach I-III.
– Szkoły, które zgodnie z decyzją władz centralnych mają wznowić naukę w klasach I-III, będą pracować przy jednoczesnym zachowaniu wszelkich zasad obowiązującego reżimu sanitarnego – informują w chełmskim ratuszu. – Żadna z jednostek nie zgłaszała problemów, co do organizacji formy nauki skierowanej dla klas I-III. Należy mieć na uwadze, że opracowane wytyczne przez MEN i GIS oraz zdobyte dotychczas doświadczenia związane z procedurami i ewentualnymi rozwiązaniami organizacyjnymi są również dużym wsparciem i wyznacznikiem działań dyrektorów.
Miasto, ze swoich środków finansowych, przeprowadziło testy antygenowe w kilkunastu jednostkach oświatowych, które cały czas prowadziły i prowadzą zajęcia. Mowa tu o przedszkolach miejskich, Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym oraz Młodzieżowym Domu Kultury. Łącznie przebadano prawie trzystu pracowników wymienionych placówek.
Mniej zakażeń, ale czy ich przybędzie?
Nie wiadomo, jak powrót najmłodszych uczniów do szkół wpłynie na rozwój epidemii. W ciągu ostatnich dwóch tygodni w placówkach oświatowych tj. żłobkach, przedszkolach, szkołach specjalnych, opiekuńczo-wychowawczych województwa lubelskiego zdarzały się tylko nieliczne przypadki Covid-19. W chełmskich placówkach w ogóle ich nie odnotowano. Przynajmniej tak wynikało z oficjalnych danych publikowanych przez Kuratorium Oświaty w Lublinie.
Ostatnio zdarzało się nawet, że kilka dni z rzędu w statystyce tej nie było żadnego przypadku Covid-19 w placówkach oświatowych w województwie lubelskim, a takiej sytuacji nie było od wielu miesięcy. Ale wpływ na to z pewnością miała mniejsza frekwencja wychowanków w okresie świąteczno-noworocznym. Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie, ma nadzieję, że wraz z przyjmowaniem przez kolejne grupy osób szczepionek przeciwko Covid-19, w tym przez personel szkół, sytuacja epidemiczna poprawi się.
– Najmłodsi uczniowie wracają do nauki stacjonarnej i musi się to odbywać w ścisłym reżimie sanitarnym – mówi dyrektor Kuryk. – Dyrektorzy znają obowiązujące wytyczne, do których należy się stosować. Dobrze, że nauczyciele są badani w kierunku Covid-19. Dzięki temu przesiewowi wiadomo będzie, kto jest chory i nie może uczyć stacjonarnie. (mo, fot. WOT)