Prohibicja w Chełmie?

Chełmscy radni mogą zakazać handlu alkoholem w nocy. Nowe, zaostrzone przepisy dają im taką możliwość. Niewykluczone, że samorządowcy wprowadzą ograniczenia w tej kwestii. Przed dwoma laty poszli już w tym kierunku i zmniejszyli maksymalną liczbę punktów sprzedaży alkoholu w Chełmie.

Nowe przepisy pozwalają ograniczyć handel alkoholem nocą. Jeśli radni dojdą do wniosku, że chełmianie mocniejsze trunki mają za bardzo na wyciągnięcie ręki w godzinach 22.00 – 6.00 to mogą zakazać ich sprzedaży w tym czasie. Nowe rozwiązania dają samorządowcom możliwość wyznaczania miejsc, gdzie będzie można pić alkohol oraz wprowadzenia rejonizacji limitów punktów sprzedaży. Chodzi o to, aby zwalczać alkoholizm. Niewykluczone, że chełmscy radni skorzystają z możliwości, jakie dają im zaostrzone przepisy. W 2016 r. poszli w tym kierunku i podjęli uchwałę zmniejszając maksymalną liczbę punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży z 200 do 170, a także przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży ze 150 do 120. Jednak zapotrzebowanie na alkohol jest i najlepiej wskazują na to statystyki. Liczba wydanych przez chełmski ratusz zezwoleń na sprzedaż poszczególnych rodzajów alkoholu w ubiegłym roku wzrosła w porównaniu z 2016 r. Jolanta Gierasimiuk, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Chełm, informuje, że to, czy dodatkowe ograniczenia na mocy nowych przepisów zostaną wprowadzone będzie konsultowane.
– Będzie to temat konsultacji – informuje dyrektor Gierasimiuk. – Na podjęcie stanowiska w tej sprawie mamy czas do końca czerwca.
Z danych urzędu wynika, że chełmski ratusz w ubiegłym roku wydał sklepom 58 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5 proc. zawartości alkoholu oraz piwa (33 zezwoleń w 2016 r.), 52 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych od 4,5 do 18 proc. zawartości alkoholu, z wyjątkiem piwa (31 zezwoleń w 2016 r.), 50 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 18 proc. (31 zezwoleń w 2016 r.). W ciągu roku zwiększyła się też liczba wydanych zezwoleń na sprzedaż większości rodzajów alkoholu w lokalach gastronomicznych. W 2017 r. chełmski ratusz wydał tym lokalom 23 zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5 proc. zawartości alkoholu oraz piwa (25 zezwoleń w 2016 r.), 14 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych od 4,5 do 18 proc. zawartości alkoholu, z wyjątkiem piwa (9 zezwoleń w 2016 r.), 19 zezwoleń na sprzedaż alkoholu o zawartość powyżej 18 proc. (9 zezwoleń w 2016 r.).
Uczniowie też piją
Problem alkoholizmu chełmian poruszony został w „Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych Miasta Chełm na lata 2016-2020”, opracowanej na zlecenie urzędników krakowskiej firmie „Studio Diagnozy i Profilaktyki”. W dokumencie napisano, że chełmianie są świadomi problemu uzależnień. Zwrócono jednak uwagę, że niepokojący jest brak wiedzy ze strony dorosłych mieszkańców o lokalnych działaniach, których celem jest przeciwdziałanie i zapobieganie uzależnieniom. Pomimo, że takich profilaktycznych działań jest w mieście sporo, autorzy strategii wskazali, iż stosunkowo wysoki odsetek badanych uczniów zażywał substancje psychoaktywne, w tym m.in. alkohol. W dokumencie zwrócono też uwagę, że wyzwaniem dla chełmskich nauczycieli, pedagogów i urzędników jest wdrożenie programów profilaktycznych od początku edukacji oraz zapewnienie młodzieży i dorosłym alternatywnych form spędzania wolnego czasu.
Niepokojące jest to, że coraz częściej po alkohol sięgają chełmianki. Zauważyli to pracownicy instytucji zajmujących się w Chełmie pomocą osobom uzależnionym. Problem stał się na tyle nabrzmiały, że w Ośrodku Pomocy Osobom Uzależnionym w Chełmie (przekształconym z dawnej izby wytrzeźwień) powstała już osobna sala dla pań. Aby przyjmowano tu pijane kobiety potrzebny jest jeszcze żeński personel. Rekrutacja jest w planach. (mo)

News will be here