Nieco w cieniu burzliwej historii przeprowadzki Przedszkola nr 26 z ul. Rynek na Starym Mieście znalazła się sprawa Przedszkola nr 4, które Ratusz również planował przenieść do wynajętego obiektu w centrum miasta.
W zasadzie to właśnie potrzebą przeprowadzki przedszkolaków z „czwórki” urząd tłumaczył rozpoczęte, pod koniec ubiegłego roku, poszukiwania lokalu pod przedszkole w rejonie Śródmieścia.
– Te plany nie są niczym nowym – tłumaczył Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina ds. oświaty i wychowania, przypominając, że miasto mówiło o tym już od 2017 roku, kiedy w trybie nagłym trzeba było przenieść Przedszkole nr 4 z ul. Narutowicza do budynku SP nr 24 przy ul. Niecałej, po tym jak umowę najmu pomieszczeń przy Narutowicza wypowiedziało Zgromadzenie Sióstr Urszulanek. Wiceprezydent nie wykluczał, że do wynajętego budynku przeniosą się również dzieci z Przedszkola nr 26 ze Starego Miasta, bo wynajmowana od prywatnego właściciela kamienica jest w nie najlepszym stanie, i miasto zastanawia się, czy jest sens przedłużać umowę najmu, której termin upływa z końcem sierpnia br.
W odpowiedzi na ogłoszony przez miasto konkurs wpłynęły trzy oferty – dwie, złożone przez lubelskiego dewelopera Sylwestra Lalaka, dotyczyły kamienicy przy ul. Kapucyńskiej 1-3, na tyłach Pedetu; trzecia, złożona przez fundusz inwestycyjny, kontrolowany przez Zbigniewa Jakubasa, proponowała kamienicę na rogu ulicy Krakowskie Przedmieście 37 i ul. 3 Maja 2.
Urząd wybrał Kapucyńską i w lutym zwołano nawet specjalną sesję rady miasta, by radni zatwierdzili przeprowadzkę, od września, przedszkolaków pod ten adres, ale tylko z Przedszkola nr 26. Sprzeciw części rodziców, opozycji, a także niektórych radnych rządzącej koalicji, spowodował, że sesję w ostatniej chwili odwołano, a kilkanaście dni później Ratusz poinformował, że plany przenosin przedszkola ze Starego Miasta na Kapucyńską są już nieaktualne, a placówka docelowo przeprowadzi się za rok do budynku VII Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Farbiarskiej, a do tego czasu dzieci uczęszczać będą do Przedszkola nr 89 przy ul. Dożynkowej (od kilkunastu dni Przedszkole nr 26 przy ul. Rynek jest zamknięte z powodu zastrzeżeń zgłoszonych przez straż pożarną i mało prawdopodobne jest, by dzieci jeszcze tam wróciły – przyp. aut.).
O ile wiadomo jakie są plany miasta wobec „dwudziestki szóstki”, to co dalej z Przedszkolem nr 4? Okazuje się, że miasto zmieniło zdanie i już nie widzi potrzeby jego przenosin.
– Przedszkole nr 4 funkcjonuje w siedzibie przy ul. Niecałej 1 i na chwilę obecną nie są podejmowane działania mające na celu zmianę tego stanu rzeczy – usłyszeliśmy od Izoldy Boguty z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Aktualnie do SP nr 24 uczęszcza zaledwie 281 uczniów, więc pozostawienie w tym obiekcie przedszkolaków wydaje się racjonalne, choć jeszcze trzy miesiące temu miasto uważało inaczej. Teraz przychyla się do koncepcji połączenia istniejącej w tym miejscu od kilkudziesięciu lat podstawówki i Przedszkolem nr 4 w jeden zespół, o co apelowała m. in. część rodziców oraz miejski radny Stanisław Brzozowski (PiS). Podobny zespół szkolno-przedszkolny od tego roku szkolnego funkcjonuje w budynku Szkoły Podstawowej nr 25 przy ul. Sierocej.
– Kwestia połączenia Przedszkola nr 4 oraz Szkoły Podstawowej nr 24 w zespół szkolno-przedszkolny jest rozważana, ale decyzja w tej sprawie nie została podjęta – potwierdza Izolda Boguta. – W tym kontekście analizowana jest sytuacja demograficzna w tej części miasta i w oparciu o jej wyniki zostanie przygotowana ocena możliwości wykorzystania obiektu przy ul. Niecałej 1 dla potrzeb takiego zespołu – precyzuje wiceprezydenta Mariusz Banach.
Miasto zapewnia jednocześnie, że koncepcja wynajmu powierzchni pod potrzeby przedszkolne w Śródmieściu Lublina od prywatnego właściciela jest już nieaktualna. – Miasto zrezygnowało z wynajmu budynku przy ul. Kapucyńskiej, jak również nie bierze pod uwagę budynku przy ul. Krakowskie Przedmieście 37 / 3 Maja 2 – informuje Izolda Boguta. Marek Kościuk
