Historyczny sukces w Akademickich Mistrzostwach Polski w futsalu odnieśli studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej – podczas zawodów rozgrywanych w Opolu podopieczni trenera Tomasza Bieleckiego zdobyli złoty medal wśród uniwersytetów, a w klasyfikacji generalnej wywalczyli drugie miejsce. W wielkim finale nasza drużyna musiała uznać wyższość Wyższej Szkoły Gospodarczej z Bydgoszczy, przegrywając walkę o złoto po zaciętej walce 3:4 (do przerwy górą byli nasi piłkarze, prowadząc 2:1).
– Zawsze marzyłem, żeby doprowadzić zespół do finału Akademickich Mistrzostw Polski! A marzenia są po to, żeby je spełniać – mówi Tomasz Bielecki, który 30-lecie pracy na UMCS, przypadające w tym roku, uczcił wspaniałym wynikiem osiągniętym ze swoimi podopiecznymi.
– Już wiele lat jestem trenerem, ale poprzedni weekend był jednym z najbardziej wzruszających momentów w mojej karierze. Pracowaliśmy na taki sukces od października. Już Igrzyska Studentów Pierwszego Roku, które wygraliśmy, pozwoliły nam wyselekcjonować pierwszych zawodników do drużyny. W kolejnych miesiącach graliśmy sparingi, wzięliśmy udział w rozgrywkach ligowych w Lublinie. Zatem zespół miał okazję się zgrać. Tak naprawdę to drużyna przyjaciół.
To było bardzo ważne podczas zmagań w Opolu. Uważam, że pierwszy mecz był kluczowy. Prowadziliśmy z gospodarzami już 3:1, ale w futsalu wszystko się zmienia. Padł remis 4:4. To był dobry wynik na początek – dodaje trener Bielecki. Następnie UMCS zremisował 0:0 z Politechniką Śląską oraz pokonał 4:0 Łazarskiego Warszawa i z 5 pkt. zajął w grupie drugie miejsce. W ćwierćfinale lublinianie wygrali 4:2 z Uniwersytetem Śląskim, a w półfinale – po karnych – 3:2 z Kolegium Jagiellońskim Toruńskiej Szkoły Wyższej.
– Osiągnęliśmy kapitalny wynik. Niewiele zabrakło do złotego medalu, bo przez długą część meczu z Bydgoszczą kontrolowaliśmy spotkanie. Turniej stał na wysokim poziomie. W drużynach grało wielu zawodników z Ekstraklasy czy 1. Ligi. Daliśmy jednak radę. Przeszliśmy do historii! – kończy trener Bielecki. KB