Rafał Śmigielski obiecuje, że da z siebie wszystko

Rafał Śmigielski jest wychowankiem Aeroklubu Lubelskiego i startuje na na jego sprzęcie. W sezonie 2022 reprezentuje barwy Aeroklubu Świdnik. Młodemu zawodnikowi w przygotowaniach do zawodów oraz w występie, w rozpoczętych wczoraj mistrzostwach Polski z pomocą pośpieszył Lubelski Węgiel Bogdanka SA, społecznie odpowiedzialny mecenas kultury i sportu na Lubelszczyźnie.

Od 15 sierpnia na lotnisku Aeroklubu Ostrowskiego w Michałkowie blisko 50 zawodników i zawodniczek rywalizuje w 50. Szybowcowych Mistrzostwach Polski Juniorów. W tym gronie znalazł się także lublinianin Rafał Śmigielski, wychowanek Aeroklubu Lubelskiego w Radawcu, reprezentujący w obecnym sezonie barwy Aeroklubu Świdnik. Przed rokiem 20-latek, w krajowym czempionacie startował po raz pierwszy i zajął ósme miejsce w Klubie B. Teraz występuje w „mocniejszej” kategorii – Standard B i liczy na udany udział.


Rafała Śmigielskiego naszym Czytelnikom przedstawiać nie trzeba. W 2016 roku na łamach tygodnika obszernie informowaliśmy o tym, że 14-letni wówczas uczeń Gimnazjum nr 24 w Lublinie swoje urodziny uczcił wyjątkowo, zdając egzamin na pilota szybowcowego i zostając tym samym najmłodszym szybownikiem nie tylko w regionie, ale w całej Polsce! Śmigielski zamiłowanie do latania odziedziczył po przyjacielu rodziny, „wujku” Leszku Mącik, jedynym lubelskim pilocie latającym w LOT na dreamlinerach.

To z nim po raz pierwszy wzbił się w niebo w 2010 roku, podczas wakacyjnego wyjazdu na Hel. Niedługo potem Rafał już w Radawcu odbył lot szybowcem z instruktorem. Gdy zmieniły się przepisy i okazało się, że już 14-latek może szkolić się na pilota szybowcowego – Rafał zgłosił się do Aeroklubu Lubelskiego w Radawcu, oddalonego od swojego domu zaledwie o kilkaset metrów. Szkolenia, podczas którego poznawał teorię, zgłębiał tajniki nawigacji, meteorologii, możliwości i ograniczenia ludzkiego ciała, a także prawo lotnicze i budowę szybowców, zaliczył celująco.

Swoją pasję kontynuował w klasie szybowcowej w X Liceum Ogólnokształcącym w Zespole Szkół Elektronicznych przy ul. Wojciechowskiej w Lublinie.

SYLWETKA
Rafał Śmigielski w czerwcu skończył 20 lat. W 2016 roku, tuż po 14. urodzinach, będąc uczniem klasy szybowcowej Gimnazjum nr 24 w Lublinie, zdał egzamin na pilota szybowcowego, zostając najmłodszym szybownikiem nie tylko w regionie, ale w całej Polsce. Obecnie jet studentem Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie na kierunku Mechanika i Budowa Maszyn, specjalizacja pilotarz samolotowy (II rok)

Od roku jest już studentem Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie na kierunku Mechanika i Budowa Maszyn, specjalizacja pilotarz samolotowy (II rok).

Dziś na szybowcach lata już siódmy sezon. W przestworzach spędził około 200 godzin. Wcześniej szybował w juniorze i piracie. Teraz startuje na jantarze standard 3, szybowcu, który ma zbiorniki balastowe na wodę, składane podwozie i osiąga dużo większe prędkości, nieprzekraczalną 280 km na godzinę, normalnie lata się nim 170-180 km.

– To tak, jakby przesiąść się z gokarta do formuły 1 – Rafał Śmigielski mówi o nowym szybowcu. Miał okazję sprawdzić się już w nim podczas zawodów OZT w Lisich Kątach. W stawce ponad 50. zawodników, z których większość to seniorzy latający dłużej niż lublinianin ma lat, zajął 22. miejsce.

Od wczoraj Rafał Śmigielski rywalizuje po raz drugi w Mistrzostwach Polski Juniorów. Przed rokiem zajął w Klubie B, na szybowcach bez zbiorników balastowych i bez chowanego podwozia, ósme miejsce. Jak sam dziś przyznaje mogło być nieco lepiej.

20-latek startując w mistrzostwach Polski może liczyć także na wsparcie Samorządu Województwa Lubelskiego, stąd na jego przyczepie szybowcowej, w którą, jadąc na zawody, zapakował swojego jantara, znalazło się logo promocyjne „Lubelskie Smakuj życie!

– Pierwszy raz byłem na zawodach. Zapłaciłem frycowe, nie do końca znając zasady, dostałem trochę punktów karnych, chociażby za to, że za nisko przeleciałem nad lotniskiem, za zbliżanie się do innych zawodników – wspomina i liczy, że teraz będzie lepiej, bo i szybowiec Aeroklubu Lubelskiego, na którym startuje jest o wiele bardziej zaawansowany technicznie, a i do mistrzostw, dzięki finansowemu wsparciu Lubelskiego Węgla Bogdanka SA, mógł się w spokoju przygotować. – To nieoceniona pomoc. Serdecznie dziękuję panu prezesowi Arturowi Wasilowi i całemu Zarządowi Lubelskiego Węgla Bogdanka SA za to, że wsparli moje przygotowania i udział w zawodach. Mogę obiecać, że dam z siebie wszystko – zapewnia Rafał Śmigielski.

Start 20-latka w mistrzostwach Polski wsparło także Województwo Lubelskie (Lubelskie Smakuj życie!).

Mistrzostwa Polski potrwają do 27 sierpnia. Tytułu mistrza kraju wywalczonego przed rokiem broni Karol Šnapko z Aeroklubu Nadwiślańskiego. Szyki zapewne będzie próbował pokrzyżować mu ubiegłoroczny srebrny medalista Sebastian Cielma z Aeroklubu Ziemi Zamojskiej.

Zaciskamy mocno kciuki za Rafała Śmigielskiego!

Krzysztof Basiński

News will be here