I oby rosła jak najdłużej, bo stała się swoistym symbolem miasta. Chodzi o lipę z ulicy Poniatowskiego. Drzewo ma status pomnika przyrody i jedna z mieszkanek, a w ślad za nią radna Emilia Wiśniewska, w trosce o jego kondycję apelują, o odbetonowanie przestrzeni wokół niego i przeprowadzenie prac pielęgnacyjnych.
Interpelację w tej sprawie Emilia Wiśniewska zgłosiła na ostatniej sesji Rady Miasta Krasnystaw, cytując list, jaki dostała od jednej z mieszkanek ulicy Łukasińskiego, niepokojącej się o dalszy los lipy rosnącej przy ul. Poniatowskiego 8, mającej status pomnika przyrody.
– Jej pień jest szczelnie otoczony płytami chodnikowymi. Do niedawna obok lipy stał kiosk, który jednak zdemontowano. Pojawia się więc pytanie, czy w takiej sytuacji nie można zdemontować części chodnika, by lipa miała lepszy dostęp do wody? Wcześniej właśnie ze względu na ten kiosk takiej możliwości nie było. Lipa ta to symbol naszego miasta, ostatnia lipa z cmentarnej alei, która rosła tu ponad 200 lat temu.
Przydałoby się o nią zadbać, by rosła kolejne 200 lat albo i dłużej. Zdjęcie paru płytek wokół pnia i usunięcie z niej jemioły, która nie powinna rosnąć na pomniku przyrody, to nie są jakieś kosztowne prace. Dbanie o historię naszego miasta jest zaś w interesie nasz wszystkich – cytowała otrzymany list radna Wiśniewska.
Interpelację radnej przekazano do Zarządu Dróg Powiatowych w Krasnymstawie. Marek Klus, dyrektor jednostki, informuje, że od razu przeprowadzono wizję lokalną wskazanego przez mieszkankę Krasnegostawu miejsca.
– Wizja ta potwierdziła zasadność zwiększenia powierzchni gruntowej wokół pnia drzewa z gatunku lipa drobnolistna, stanowiącego pomnik przyrody, rosnącego przy ul. Poniatowskiego 8 – przyznaje dyr. Klus i dodaje, że już podjęto decyzję, że demontaż części kostki brukowej wokół drzewa przeprowadzony zostanie jeszcze w tym roku, choć dokładny termin nie jest jeszcze znany. – Prace te wpłyną na zwiększenie dostępu wilgoci i powietrza do systemu korzeniowego – podsumowuje szef ZDP w Krasnymstawie. (kg)