Schody grozy do naprawy

Nieremontowane od kilkudziesięciu lat schody, łączące ul. Poniatowskiego z ul. Snopkowską „sypią się w oczach”. Część klinkierowych cegieł się wykruszyła, inne ruszają się pod stopami przechodniów. Miasto, które jeszcze niedawno zapowiadało, że nie ma pieniędzy na ich remont, na szczęście zmieniło zdanie


– To absolutnie nie do przyjęcia, także z uwagi na fakt, że prowadzi tędy droga z przystanku komunikacji miejskiej do Przedszkola nr 74 – podkreśla pan Robert.

Lokalni społecznicy na konieczność remontu zwracali uwagę już podczas ubiegłorocznych prac przy przebudowie Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego. Miasto tłumaczyło wówczas, że na kompleksową modernizację nie ma pieniędzy, ale wykona doraźne naprawy. Takich prac jednak do tej pory nie zrealizowano, a urzędnicy zaczęli wycofywać się z wcześniejszych zobowiązań.

– Ostatecznie naprawa nie będzie realizowana – przekazała Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Po interwencji „Nowego Tygodnia”, podczas której wskazaliśmy na realne zagrożenie bezpieczeństwa pieszych w tej lokalizacji, miejski Zarząd Dróg i Mostów zmienił jednak zdanie w tej sprawie. Wkrótce brakujące fragmenty nawierzchni zostaną uzupełnione, a te uszkodzone osadzone na nowo.

– W okresie wiosennym zostanie zlecona naprawa schodów – zapewnia Justyna Góźdź. Marek Kościuk

News will be here