Senior nie w ciemię bity. Masz telefon z „banku” zrób jak on

Senior z powiatu włodawskiego nie dał się nabrać oszustowi podającemu się przez telefon za pracownika banku. Zamiast kontynuować rozmowę, szybko skontaktował się ze swoim bankiem i upewnił, że ani nikt nie zaciągnął na niego kredytu, ani nikt z jego banku do niego nie dzwonił, bo bankowe procedury takich telefonów nie przewidują. To już kolejny w tym tygodniu przypadek seniora, który nie dał się oszukać. Brawo.

We wtorek (6 lutego) do włodawskiej komendy zgłosił się 74–letni mieszkaniec powiatu włodawskiego, który poinformował dyżurnego o próbie oszustwa. Mężczyzna opowiedział, że zadzwoniła do niego osoba podająca się za pracownika banku i przekazała mu, że na jego dane został zaciągnięty wysoki kredyt. – Senior nie czekając ani chwili zakończył rozmowę i szybko udał się do placówki bankowej w celu weryfikacji tych informacji – opowiada asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – Na miejscu pracownica poinformowała go, że taka sytuacja nie miała miejsca i była to prawdopodobnie próba oszustwa. Dzięki zachowanej czujności mężczyzna nie poniósł żadnych strat materialnych. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w takich sytuacjach. Prawdziwi pracownicy banków nie informują nas o możliwościach wycofania zaciągniętego kredytu za pośrednictwem telefonu. Kiedy żądają od klientów podania loginu, hasła do konta ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych, z cała pewnością są to oszuści. Uwaga, podczas takiej rozmowy na telefonie może być także widoczny oficjalny numer infolinii banku. O próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast poinformować Policję, korzystając z numeru alarmowego 112. Pamiętajmy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać naszą naiwność. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania – przestrzega pani rzecznik. (bm)

News will be here