Siódemka bez kandydata

Nawet jeden kandydat nie zgłosił się do konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 7 w Chełmie. Trzy osoby ubiegają się o posadę dyrektora Przedszkola Miejskiego nr 10. Kuratorium Oświaty w Lublinie z kolei wyraziło zgodę, by Dorota Michalska, kierująca Zespołem Szkół Budowlanych i Geodezyjnych, pozostała na stanowisku na kolejną pięcioletnią kadencję.

Takiej sytuacji dawno nie było. Nawet jedna osoba nie złożyła dokumentów na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 7. Przez ostatnie dwa lata obowiązki dyrektora tej placówki pełniła Agnieszka Zapora. Wcześniej przez ponad 15 lat szkołą kierował Wiesław Podgórski. Wszystko więc wskazuje na to, że prezydent Chełma, Jakub Banaszek będzie musiał znów powierzyć obowiązki dyrektora któremuś z zatrudnionych przez mianowanie w „Siódemce” nauczycieli.

Liczba kandydatów ubiegających się o dyrektorskie posady, jak co roku, jest niemalże taka sama. Od lat zainteresowanie kierowniczymi stanowiskami w chełmskiej oświacie jest na bardzo niskim poziomie. Rzadko bywa, że do jednego konkursu przystępują dwie, lub trzy osoby. Jak mówi była dyrektor jednej z miejskich placówek oświatowych, powodów takiego stanu rzeczy jest kilka.

– Pierwszy to kwestie finansowe – podkreśla. – Dodatki, zwłaszcza motywacyjny, są niewspółmierne do odpowiedzialności, jaką ponosi dyrektor szkoły. Mało kto zatem chce wziąć na siebie olbrzymi ciężar za naprawdę nieduże wynagrodzenie. Nauczyciele są w szkole po kilka godzin dziennie, cztery, może pięć, czasami sześć.

Dyrektor pracuje od świtu do nocy, odpowiada za wszystko, finanse jednostki, szkolne mienie, uczniów i pracowników. Po drugie, bardzo często bywało tak, że konkurs okazywał się zwykłą formalnością. Z góry wiadomo było, kto ma wygrać. W takich sytuacjach wielu nauczycieli, którzy mogliby zarządzać oświatą, nawet nie próbuje składać dokumentów, skoro wynik konkursu jest znany jeszcze przed jego rozstrzygnięciem. Nikt nie chce tracić czasu na przygotowanie się do konkursu, skoro nie ma szans na wygraną.

Po trzecie, zarządzanie szkołami w obecnych czasach do łatwych nie należy, zwłaszcza gdy przychodzi czas organizacji roku szkolnego i z arkusza wychodzi, że kilku nauczycielom trzeba wręczyć wypowiedzenia. Niekiedy koleżankom i kolegom, z którymi od wielu lat się pracuje i utrzymuje dobre kontakty. Wiem to z własnego doświadczenia. Wręczyłam trochę wypowiedzeń, bo taka była konieczność, ale bardzo źle się z tym czułam. Zwalnianie pracowników to niewdzięczna rola i nie wszyscy są w stanie się w niej odnaleźć – dodaje była dyrektor jednej z chełmskich szkół.

Najwięcej kandydatów zgłosiło się do konkursu na dyrektora Przedszkola Miejskiego nr 10. O stanowisko będą ubiegały się trzy osoby. Placówką kieruje obecnie Elżbieta Głuszek. Dwa zgłoszenia natomiast napłynęły do konkursu na dyrektora Zespołu Szkół Energetycznych i Transportowych, gdzie Katarzynie Karamać kończy się okres pełnienia powierzonych obowiązków.

Do czterech pozostałych konkursów w: Szkole Podstawowej nr 1, Szkole Podstawowej nr 2, Zespole Szkół Technicznych i Zespole Szkół Ekonomicznych i Mundurowych, zgłosiło się po jednym kandydacie. Wszystko wskazuje na to, że w przypadku trzech placówek są to obecni dyrektorzy, czyli: Grażyna Cetera (SP nr 1), Lidia Kowalczuk (SP nr 2) i Edyta Chudoba (ZSEiM). Do zmiany dyrektora dojdzie natomiast w ZST, bo Barbara Baluk z 31 sierpnia br. odchodzi ze szkoły.

Już wcześniej wiadomo było, że konkursu nie będzie w Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych, pomimo iż 31 sierpnia br. Dorocie Michalskiej dobiegnie końca pięcioletnia kadencja. Prezydent Banaszek zwrócił się do Kuratorium Oświaty w Lublinie o wyrażenie zgody na powołanie Michalskiej na stanowisko dyrektora ZSBiG bez konieczności ogłaszania konkursu. Kurator przychylił się do wniosku prezydenta. (s)

News will be here