Śladem lubelskich Żydów

Od 3 do 8 sierpnia będzie trwać w Lublinie II Festiwal Kultury Żydowskiej – Lubliner Festival. W programie tegorocznej edycji ponad 50 bezpłatnych wydarzeń – w większości z wolnym wstępem, choć na niektóre z nich obowiązują zapisy.


Przed II wojną światową społeczność żydowska w Lublinie liczyła około 43 tys. ludzi i stanowiła trzecią część mieszkańców miasta. Dzielnica żydowska rozciągała się wokół lubelskiego zamku. W czasie wojny Niemcy utworzyli tu getto, a jego mieszkańców wywieziono w 1942 roku do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie zostali zamordowani. Dzielnicę żydowską wycofujący się hitlerowcy zrównali z ziemią.

Lubliner Festival – Festiwal Kultury Żydowskiej to projekt, którego zadaniem jest wypełnić pustkę po dawnej dzielnicy żydowskiej. Wydarzenie, łącząc w sobie tradycję z nowoczesnymi środkami wyrazu, przypomina nie tak odległą obecność Żydów w naszym mieście. Przestrzeń społeczno-kulturalną Lublina po raz drugi wypełnią punkty programu związanego z tą tematyką.

– Poprzez muzykę, spektakle, spotkania i działania edukacyjne będziemy opowiadać o kulturze żydowskiej – przede wszystkim jej obecnym obliczu, ale z pamięcią o jej przeszłości i znaczeniu dla historii Lublina – mówi Etel Szyc, dyrektorka Lubliner Festival pochodząca z Warszawy. – Spotkamy się w Centrum Kultury i Ogrodzie Saskim oraz w miejscach świadczących o historii Żydów w Lublinie, które tę historię piszą na nowo.

To np. budynek dawnej uczelni rabinackiej Jeszywas Chachmej Lublin.

Kto na lubelskich scenach?

Główną osią Lubliner Festival jest muzyka łącząca pokolenia, poprzez którą dowiadujemy się o zwyczajach i tradycji żydowskiej. Wśród zaproszonych artystów usłyszymy światowej sławy kantora Israela Nachmana w gmachu dawnej szkoły rabinackiej, dziś Hotel Ilan (ul. Lubartowska 85). Ale zaśpiewa on także na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku w trakcie ceremonii upamiętnienia zamordowanych tam ofiar.

Wystąpi zespół MILO Ensemble grający muzykę ethno, czerpiąc z motywów z wschodnich, Afryki i Tybetu, z polskiej muzyki ludowej i jazzu, do którego dołączy Wojciech Waglewski. A trio Symcha – kantora z Lublina Symchy Kellera, zaprezentuje tradycyjne pieśni religijne w języku jidysz i hebrajskim przeplatane opowieściami o znanych rabinach i cadykach oraz powiązanymi z Torą. Recital złożony z piosenek żydowskich dadzą siostry Zofia i Czesława Rajfer, śpiewając tak klasyczne utwory, jak „Baj mir bistu szejn”, „Mein yiddishe mame” czy „Lechaim”.Pochodzący z Tel Awiwu, znany w świecie zespół Boom Pam zagra muzykę sięgającą do tradycji żydowskiej klezmerki połączoną z nowoczesnym brzmieniem rockowym. Podobny zespół Bum Bum Orkestar będzie przygrywać podczas potańcówki w Wirydarzu Centrum Kultury.

W finałowym koncercie festiwalu Kayah i jej Transoriental Orchestra wykona piosenki inspirowane tradycyjną muzyką i pieśniami żydowskimi z różnych regionów Europy oraz Bliskiego Wschodu. Kayah zaśpiewa w siedmiu językach: po hebrajsku, arabsku, holendersku, macedońsku, angielsku oraz w jidysz i ladino. To w Ogrodzie Sasakim.

U naszego „Osterwy” Teatr Żydowski w Warszawie pokaże program muzyczno-kabaretowy „Moniek Przepiórko i inni” złożony z żydowskich anegdot, monologów, piosenek oraz spektakl dla dzieci „Ostatni syn” będący lekcją otwartości i przestrogą przed ksenofobią i agresją. Program sześciu dni festiwalu urozmaicą liczne spotkania i warsztaty: kuchni żydowskiej i tańca, klezmerskie i plastyczne, ale też z samoobrony kobiet, zwiedzanie oraz spacery na żywo i w formule on-line.

Szczegółowe informacje: www.ck.lublin.pl i www.lublinerfestival.pl. Marek Rybołowicz

News will be here