SORry, protestujemy

W ubiegłym tygodniu nie udało się zapewnić obsady Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SPSK nr 4 w Lublinie i oddział przyjmował tylko chorych z udarem lub zawałem, a od piątku również z nagłymi, poważnym urazami. Jest nadzieja, że od tego poniedziałku zacznie działać normalnie, bo ratownikom, pielęgniarkom i lekarzom, kończą się zwolnienia lekarskie, a prowadzone w ostatnich dniach rozmowy o poprawie warunków pracy i płacy, zmierzały w dobrą stronę.


SOR na Jaczewskiego zawiesił przyjmowanie pacjentów w piątek, 26 listopada. Blisko 60 z ponad 80 pracowników oddziału, głównie ratowników i pielęgniarek, ale również lekarzy poszło na zwolnienia lekarskie. Dzień wcześniej fiaskiem zakończyły się rozmowy z dyrekcją na temat poprawy warunków pracy i podwyżek oraz przyznania pracownikom SOR-u dodatku covidowego w wysokości takiej, jakiej pobierają załogi SOR-ów covidowych (ten przy Jaczewskiego taki nie jest – przyp. aut.). Dyrekcja proponowała pracownikom zwiększenie uposażenia w ramach własnych środków, bo – jak zapewnia – na dodatki w wysokości przyznanej przez ministerstwo zdrowia kliniki nie stać.

Do porozumienia nie doszło. Przez cały ubiegły tydzień trwały rozmowy z przedstawicielami pracowników SOR, do których włączyły się związki zawodowe oraz wojewoda lubelski. W piątek ze zwolnień wróciło kilkunastu pracowników i SOR oprócz pacjentów z udarem lub zawałem zaczął przyjmować również chorych z poważnymi urazami. Wojewoda Lech Sprawka przed weekendem wyraził nadzieję, że od poniedziałku SOR zacznie pracować normalnie. – Większości pracowników skończą się zwolnienia, a prowadzone w ubiegłym tygodniu rozmowy szły w dobrym kierunku – mówił wojewoda.

Co do tego nie byli przekonani przedstawiciele protestujących pracowników i związkowcy, choć pracownicy SOR mieli otrzymać dodatki finansowane z budżetu szpitala, a stały dodatek mieli dostać również pracownicy oddziałów związanych z intensywnym nadzorem pacjentów. Proponowana wysokość dodatków nadal nie była dla nich satysfakcjonująca. ZM

News will be here