Sparta nie zwalnia tempa

AGROS SUCHAWA – SPARTA REJOWIEC FABRYCZNY 2:6 (0:3)


0:1 – Kiejda (3), 0:2 – Wójcik (16 wolny), 0:3 – Głowacki (41), 0:4 – Wójcik (67), 1:4 – S. Staszewski (69), 1:5 – Głowacki (75), 1:6 – Barabasz (72), 2:6 – S. Staszewski (81).

AGROS: M. Namczuk – B. Staszewski, Wasylik, Lejko, K. Mikulski (54 Ł. Namczuk), E. Mikulski, Duda (66 Boczuliński), Hrycak, S. Staszewski, K. Staszewski (81 Gruszczyński), Krawczuk (66 Andrejuk). Trener – Robert Wójcik.

SPARTA: Podlipny – Terlecki (70 Janiszewski), Rossa (78 Wiewióra), Bodys, Rutkowski, Martyn, Kasperek, Wójcik, Kiejda (66 Barabasz), Głowacki, Bielak (46 Hawerczuk). Trener – Bartosz Bodys.

– Choć wynik wskazuje na zdecydowaną wygraną Sparty, wcale nie zagraliśmy dziś złego meczu – powiedział po ostatnim gwizdku Robert Wójcik, trener Agrosu. – Chciałem pochwalić drużynę za ambitną postawę, w końcu jesteśmy beniaminkiem, a graliśmy z liderem. Mieliśmy okazję na 1:2, ale nie wykorzystaliśmy jej, Sparta skontrowała i zrobiło się 0:3. Było praktycznie po meczu.

W II połowie zdobyliśmy dwa gola, nasza gra wyglądała lepiej gdy graliśmy dwoma napastnikami, szkoda, że w takim ustawieniu nie wyszliśmy już w I połowie – opowiada. Ozdobą meczu było trafienie z ok. 25 metrów z rzutu wolnego Wójcika w 16 min. – Uderzył w samo okienko, bramkarz nie miał szans – mówi Rafał Wilczyński ze Sparty. – Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, wygraliśmy w pełni zasłużenie – podkreśla. (kg)

News will be here