Spódniczki od trzy czwarte uda

Uczennice Szkoły Podstawowej nr 4 w Chełmie nie mogą nosić spódnic krótszych niż trzy czwarte długości uda. – Taki jest zapis w szkolnym statucie, strój musi być przyzwoity – mówi Barbara Anchimowicz, dyrektor SP nr 4 w Chełmie, a rodzice zwracają uwagę, że skoro jest już taki wymóg, to powinien on dotyczyć wszystkich, także nauczycielek.

– Po rozpoczęciu roku szkolnego dowiedzieliśmy się o zakazie noszenia spódniczek mini przez uczennice naszej szkoły – mówi jeden z rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 w Chełmie. – To jasne, że dziewczynki nie powinny być ubrane wyzywająco, ale to już przesada, aby określać minimalną długość spódnicy. Poza tym przykład powinien iść od góry, a te zasady powinny obowiązywać także nauczycielki.

Barbara Anchimowicz, dyrektor SP nr 4 w Chełmie, potwierdza, że w statucie szkoły jest zapis odnośnie długości spódnic obowiązujących uczennice „Czwórki”.

– To żadna nowość, statut obowiązuje odkąd szkoła istnieje, a w tej kwestii był nowelizowany w ubiegłym roku – mówi dyrektor Anchimowicz. – Według statutu szkoły spódnica nie powinna być krótsza niż na trzy czwarte uda. To ważny element stroju i te kwestie były uszczegóławiane niedawno w statutach szkół. Ubiór powinien być schludny i estetyczny.

Dyrektor Anchimowicz zapewnia, że inne nauczycielki i ona sama również stosują się do tych zapisów i nikt nie nosi spódnic do połowy uda. Dyrektor mówi, że wcześniej zdarzały się sytuacje, iż niestosownie ubrane uczennice przychodziły na ważne szkolne uroczystości, np. dzień patrona. Dyrektorzy innych chełmskich szkół zgadzają się, że ubiór uczniów powinien być przyzwoity, ale np. w Szkole Podstawowej nr 2 nie określono minimalnej długości spódnicy.

– Jestem zwolenniczką tradycyjnej dyscypliny i dress code powinien obowiązywać także w szkole – mówi Dorota Mandzińska, dyrektor SP nr 2 w Chełmie. – Strój powinien być przyzwoity, ale nie szliśmy aż tak daleko, aby określać jego konkretną długość. (mo)

News will be here