Sprzątali i się pochorowali?

Ognisko koronawirusa w jednym z bloków przy ul. Wschodniej w Rejowcu Fabrycznym? Część mieszkańców trafiła do szpitala w cieżkim stanie, u innych pojawiły się objawy choroby. Zachorowały m.in. osoby, które miały ze sobą kontakt podczas sprzątania w kościele.

Apele o pozostawanie w domach i unikanie kontaktu z innymi ludźmi, pomimo trzeciej fali pandemii, znacznej liczby nowych zakażeń i zatrważającej liczby zgonów, wcale nie padają na podatny grunt. Niektórzy nie zdają sobie sprawy ze swojej niefrasobliwości. Nawet zwykłe sprzątanie w kościele może mieć nieciekawe skutki. Tak najprawdopodobniej było właśnie w Rejowcu Fabrycznym. Ognisko koronawirusa pojawiło się w jednym z bloków przy ul. Wschodniej. Do szpitala w ciężkim stanie trafiło aż sześć osób.

Kilka innych przechorowało Covid-19 w domach. I właśnie przed pierwszymi objawami choroby grupa osób z tego bloku sprzątała w kościele. Nie jest wykluczone, że właśnie podczas tego sprzątania zarazili się między sobą, a potem roznieśli wirusa wśród innych mieszkańców bloku.

– Jedni się pilnują, noszą maseczki, ograniczają kontakt z innymi, rzadziej chodzą do sklepów. Inni funkcjonują, jakby pandemii nie było. Efekty widać. A zdrowie i życie każdy ma tylko jedyno – skarżą się ludzie. (bf)

News will be here