Szpetny kiosk zniknął ze starówki

Kiosku już nie ma, czy w jego miejscu powstanie proponowana przez radnego Piotra Krawczuka vel Walczuka strefa wypoczynku?

Z centrum Chełma zniknął odrapany, blaszany kiosk stojący u wlotu deptaku na plac Łuczkowskiego. Czy w jego miejscu powstanie zielona strefa wypoczynku z ławkami i małą architekturą, jak proponuje radny Piotr Krawczuk vel Walczuk? Prezydentowi pomysł się podoba, ale zastrzega, że w miejskiej kasie, póki co, nie ma na to środków.

O kiosku przy ogrodzeniu kościoła pw. Rozesłania Świętych Apostołów zrobiło się ostatnio głośno właśnie za sprawą radnego Piotra Krawczuka vel Walczuka (KR Chełmianie), który zaproponował, by w miejscu nieestetycznego obiektu powstała strefa wypoczynku z zielenią, małą architekturą i zacienionymi ławkami.

Do swojego wniosku radny dołączył wizualizację nowego skweru – zdecydowanie bardziej atrakcyjną niż obecna, odrapana budka.

Tymczasem okazuje się, że miasto już wcześniej podjęło kroki, by kiosk zniknął ze starówki.

– (…) Jeszcze przed pandemią prowadziliśmy działania i rozmowy w celu usunięcia wspomnianego kiosku. Niestety, przyszła pandemia i przepisy covidowe uniemożliwiły jakąkolwiek eksmisję. Po ich zniesieniu uzgodniliśmy z właścicielem, że usunie kiosk. Miasto zaoferowało pomoc w jego przeniesieniu, ale ostatecznie „chęci się zmieniły”. W związku z tym w ubiegłym roku wystąpiliśmy do sądu. I to jest dobra wiadomość – 28 lutego 2025 r. Sąd Rejonowy w Chełmie nakazał właścicielowi kiosku jego usunięcie. Wyrok się uprawomocnił, a w kwietniu zostały wszczęte procedury egzekucyjne. Wniosek 16 kwietnia trafił do Komornika Sądowego. Pewnie jeszcze chwilę to potrwa, ale jedno jest pewne – kiosk zniknie z tego miejsca – zapowiedział kilka dni temu prezydent Jakub Banaszek. Ta zapowiedź jeszcze przed majówką stała się faktem – kiosk został wywieziony w miejsce wskazane przez jego właściciela.

Choć propozycja radnego spotkała się z zainteresowaniem również samego prezydenta, w miejskim budżecie na razie nie ma środków na realizację takiej inwestycji.

– Możliwość utworzenia strefy wypoczynku zostanie rozważona, jeśli pojawią się wolne środki po realizacji tegorocznych zadań lub w przyszłorocznym budżecie – poinformował wiceprezydent Radosław Wnuk. – Należy jednak pamiętać, że teren ten znajduje się na styku strefy ścisłej ochrony konserwatorskiej i archeologicznej. Dlatego wszelkie działania będą musiały zostać uzgodnione z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków. (w)