Szurnięta małolata napytała sobie biedy

17-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw odpowie za kierowanie samochodem bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli, krótkotrwałe użycie pojazdu, spowodowanie kolizji oraz inne popełnione wykroczenia drogowe. Wszystko zaczęło się od kłótni z chłopakiem, po której zabrała mu samochód…

– Wczoraj w nocy (z 12 na 13 maja) dyżurny krasnostawskiej policji otrzymał informację, że 17-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw przywłaszczyła samochód swojego partnera i odjechała w nieznanym kierunku. Jak się okazało, młoda kobieta wybrała się na przejażdżkę ze swoim chłopakiem, gdy w pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki, wykorzystała jego chwilową nieobecność w pojeździe, przesiadła się za kierownicę i odjechała w nieznanym kierunku. 24 latek poszukiwał dziewczyny na własną rękę, jednak z negatywnym skutkiem. W końcu pojechał do miejsca zamieszkania dziewczyny, gdzie opowiedział o sytuacji jej matce. Ta postanowiła złożyć zawiadomienie o zaginięciu 17- latki – mówi starszy sierżant Anna Chuszcza, rzecznik prasowy KPP w Krasnymstawie. – Mundurowi natychmiast przystąpili do poszukiwań. W trakcie działań policjanci zauważyli opisywany pojazd w miejscowości Krupe. Autem kierowała 17-latka wraz z pasażerami. Policjanci wydali kierującej polecenie zatrzymania się, jednak ta nie reagowała i postanowiła uciekać. W trakcie ucieczki popełniła liczne wykroczenia drogowe, narażając swoich pasażerów na niebezpieczeństwo. Ostatecznie dziewczyna zakończyła jazdę na przydrożnej latarni. Uszkodziła też ogrodzenie jednej z posesji. Na szczęście ani ona, ani pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Była trzeźwa – dodaje rzecznik Chuszcza.

Teraz 17 latka będzie tłumaczyła się przed sądem. Odpowie za jazdę bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli, krótkotrwałe użycie pojazdu oraz popełnione wykroczenia drogowe. Rd, źródło i fot KPP w Krasnymstawie

News will be here