W weekend (6/7 czerwca) policjanci włodawskiej drogówki zatrzymali dwóch kierujących, którzy zwrócili ich uwagę klasycznym objawem jazdy po spożyciu alkoholu, czyli tzw. wężykiem. Niechlubny rekordzista wsiadł za kierownicę swojego Audi, chociaż miał w organizmie ponad 3 promile.
Policjanci każdego dnia reagują na wszelkie sygnały mogące świadczyć o tym, że po drogach powiatu porusza sie nietrzeźwy kierujący. – Tacy użytkownicy dróg to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym – tłumaczy Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Tylko podczas weekendu włodawscy policjanci zatrzymali 2 kierujących, którzy zdecydowali się na jazdę z promilami. W sobotnie popołudnie (6 czerwca) policjant włodawskiej drogówki w Krzywowierzbie (gm. Wyryki) zauważył kierującego Audi, który po jezdni poruszał się tzw. wężykiem.
Mężczyzna nie mógł utrzymać prostego toru jazdy, co chwila łapał pobocze lub przekraczał oś jezdni. Policjant natychmiast przystąpił do kontroli drogowej, podczas której badanie alkomatem wykazało, że 34-letni mieszkaniec gminy Wyryki ma w swoim organizmie ponad 3 promile.
Problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy miał też 44-letni motorowerzysta z gminy Wola Uhruska, zatrzymany w niedzielę (7 czerwca) po południu również przez policjantów Ruchu Drogowego. W tym przypadku kierujący zdecydował się na jazdę z prawie 2 promilami. Obydwaj delikwenci odpowiedzą za jazdę „na podwójnym gazie”. Grozi im do 2 lat więzienia. (bm)
