4 tys. zł – tylko tyle i aż tyle musi zebrać mama półtorarocznego Tymka. To pieniądze na zakup ortez, które pozwolą jej synkowi pewniej stawiać kroki. Liczy się czas i każda złotówka.
Tymon urodził się w marcu 2023 r. Na etapie ciąży nic nie zapowiadało, że coś z jego nóżkami może być nie tak, ale po porodzie okazało się, że jedna jest krótsza, a stopy płasko-koślawe.
– Zaraz po porodzie Tymon miał gipsowane obie nóżki. Dziś lewa stopa jest krótsza, ale bardziej sprawna niż prawa. Jesteśmy pod stałą opieką cudownego ortopedy w Warszawie i fizjoterapeutki, która cały czas pracuje nad tym, aby Tymek był w jak największym stopniu sprawny. Dwa razy w tygodniu jeździmy na rehabilitację do Krasnegostawu, dodatkowo ćwiczymy w domu, a na noc zakładamy specjalne ortezy z szyną – opowiada Weronika Gierczak, mama Tymka.
Tymek leczony jest metodą Ponsetiego. Polega ona na gipsowaniu, tenotomii (podcięciu ścięgna Achillesa) i szynowaniu, ale by uzyskać możliwie najlepsze efekty, chłopiec dostał zlecenie na ortezy typu AFO, które są robione na specjalne zamówienie we Wrocławiu.
– Po pierwszej wizycie we Wrocławiu potwierdziło się, że stopy Tymka nadal walczą z koślawością, dodatkowo badanie wykazało niestabilność stawów skokowych podczas chodu i stania. Tymek bardzo polubił chodzenie, ale jego nóżki szybko się męczą i ciężko mu utrzymać długo równowagę. Ortezy typu AFO mają na celu korekcję stóp płasko-koślawych oraz ustabilizowanie stawów skokowych w celu umożliwienia stabilnej pionizacji i doskonalenia chodu. Ich koszt, łącznie z butami, to ponad 6 tys. zł. NFZ refunduje tylko część tej kwoty – mówi pani Weronika.
Mama Tymka wychowuje go i jego siostry samodzielnie i wygospodarowanie takiej sumy w domowym budżecie jest dla niej nie lada wyzwaniem. Założyła więc internetową zbiórkę, za pośrednictwem której zbiera fundusze na ortezy dla syna. Jej cel to 4 tys. zł. Do tej pory udało się zgromadzić nieco ponad połowę tej kwoty. Pani Weronika nie ukrywa, że bardzo ją to martwi, bo czas w leczeniu Tymona ma duże znaczenie.
– Ostatnio zbiórka jakby stanęła w miejscu. Nieleczona właściwie wada stóp lubi wracać z dodatkowymi powikłaniami. Dlatego będę bardzo wdzięczna za każdą wpłatę, udostępnianie mojej zbiórki. Dzięki tej zbiórce Tymek będzie bliżej ortez, a co za tym idzie także lepszego i pewniejszego chodu. Z góry bardzo wszystkim dziękuję – mówi chełmianka.
Pomóc Tymkowi i jego mamie można dokonując wpłaty za pośrednictwem strony pomagam.pl/b97mt6. (w)