U nas nie gwałcił?

Żadna z mieszkanek gminy Rejowiec Fabryczny ani innej części powiatu chełmskiego nie zgłosiła jak dotąd policji, że ona również padła ofiarą seryjnego dentysty-gwałciciela. Jednak kryminalni wciąż czekają na ruch ze strony poszkodowanych.

Wracamy do bulwersującej sprawy Grzegorza T. z Lublina. W połowie sierpnia wyszło na jaw, że znany i ceniony stomatolog jest tak naprawdę ohydnym zboczeńcem, który wykorzystuje swoje pacjentki. Gdy 24-latka usiadła na fotelu dentystycznym, pan doktor opuścił spodnie i oparcie fotela, przytrzymał głowę kobiety i włożył jej do ust swojego członka. Pacjentka uciekła, a zaraz potem miała otrzymać wiadomość od lubieżnego lekarza, w której T. pisał, że przeprasza, ale „pomylił wiertła”.

Okazało się, co potwierdziła policja, że nie był to pierwszy raz, gdy dentysta przemocą doprowadził pacjentkę do wykonania tzw. innej czynności seksualnej. Śledztwo przeciwko stomatologowi ruszyło, a on sam trafił do aresztu. Jako że prowadził praktykę również w Rejowcu Fabrycznym, policjanci przyjęli, że jest wysokie prawdopodobieństwo, iż tam też gwałcił swoje pacjentki. Zwrócili się z apelem do wszystkich kobiet spod Chełma, które padły ofiarą Grzegorza T. lub posiadają wiedzę w tej sprawie.

Jak dotąd jednak żadna się nie zgłosiła, niemniej policja ponawia apel. Jeżeli którakolwiek z pań została w jakikolwiek sposób poszkodowana przez zboczonego dentystę, nie powinna się bać ani wstydzić, tylko bezzwłocznie skontaktować z wydziałem kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Lublinie (ul. Północna 3, pokój 191, tel. 47 811 57 27) lub z najbliższą jednostką policji pod alarmowym numerem telefonu 112. Funkcjonariusze proszą o powoływanie się na numer sprawy RSD-181/21. (pc)

News will be here