Uczciwe życie nie dla niego

W sklepie ukradł portfel, wyłudzał mieszkania, a nawet pieniądze – w czym pomagała mu skazana za to razem z nim żona – od funduszu OFE Polsat. W ostatnim czasie Krzysztof S. znowu dał znać o sobie.

Kryminalny dorobek Krzysztofa S. używającego też nazwiska A. jest niezwykle bogaty. Ten mieszkający we Włodawie, ale i w Chełmie 55-latek wyspecjalizował się w różnego rodzaju oszustwach, wyłudzeniach i kradzieżach. Wiele razy trafiał za kraty, ale nigdy nie wyszedł zza nich z mocnym postanowieniem poprawy, a zawsze wracał do łatwego zarobku polegającego głównie na ludzkiej kr-zywdzie.

Co ciekawe, oskarża wszystko i wszystkich, tylko nie siebie. Składa skargi na policjantów, sąsiadów, samemu udając niewiniątko. Na naszych łamach jego nazwisko pojawiało się przynajmniej kilkukrotnie, a teraz z dziennikarskiego obowiązku znowu musimy odnotować jego kolejny występek. – Pod koniec lipca do naszej komendy wpłynęło zgłoszenie od mieszkańca gminy Włodawa. Okazało się, że nieznani sprawcy ukradli z jego stodoły elementy części ciągnika rolniczego warte ok. 10 tys. zł. W efekcie policyjnych działań 13 sierpnia na terenie gminy Wyryki policjanci zatrzymali do tej sprawy 55-letniego mieszkańca Chełma.

Na terenie tej posesji znaleziono też część ukradzionych rzeczy. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut kradzieży. Jako że działał w warunkach recydywy, może mu grozić kara do 7,5 roku w więzieniu – mówi asp. Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. Podejrzany po usłyszeniu zarzutów został zwolniony. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. (bm)